
Yaro, 29 lipca 2024
inżynierowie
płyną przez morze
porzucając czarny ląd
budować nową Europę
takie rzeczy nowe projekty
będzie nasz leczył
czarny człowiek
zdobędzie szacunek
życie wygodne za nasze pieniądze
piękna apokalipsa
usypia świat
płaczą pociechy
wspaniałe widoki
placz troski
o przyjaciół
Yaro, 29 lipca 2024
wspaniałe miejsce na ziemi
posłuchaj szeptu kolegów
których pokrył biały piach
pochłonęła czarna ziemia
fajnym był nasz mały świat
używki wpędziły w ciemny las
inni wyszli niektórych porwał
dziki szał muzyka programy
wystarczy wyregulować reklamy
jesteś sprzedany kupując
ten wiżajn czas trącił w środku
targało flakami miłość rozkwitnie
bądźmy pierwszymi Indianami
tetu, 28 lipca 2024
jeszcze z tobą zatańczę
jeszcze się rozmówię
przyszło mi zbierać słowa
po tobie upycham dzieci w torbach
podróż wybudzi je z letargu
Róża karmiona mlekiem —
przetrwa
świat ma wielkie oczy
nie poskąpi szczurzej duszy
z otwartymi ustami — biegnie
wchodzę w to Buenos
z bagażem w twoim języku
idę nie idę —
wyciągam dzieci
podobne do matki
Misiek, 28 lipca 2024
"Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju,
który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety"
Mowa nienawiści zawistnych zachwyca
choć piszą: to tylko przecież jest mowa
ale kogo jeszcze oburzają prawdy słowa
nie kryje gniewu dziś nawet sama lewica
Bez cienia winy jedynie za głos sumienia
sportowa Polska oniemiała z wrażenia
za brak obłudy fałszu oraz hipokryzji
zawieszony … redaktor Przemysław B.
Słowa prawdy są po raz kolejny te złe
nie takiej chcemy publicznej telewizji
która cenzurę wyznaczyła jako cel
bo nie na taką naród czekał zmianę
Znowu prawda ma usta zasznurowane
małymi krokami wraca odkurzony PRL
Krzysztof Piątek, 27 lipca 2024
Ten świat jest popaprany,
niezrozumiany,
wszyscy się kochają i
wszyscy nienawidzą
jednak razem żyją.
Znajdują plame na bluzce,
nie widzą krwi na chuście,
omotani techiką
gardzą kulturą i sztuką
ekrany mózgi powypalały,
media im w tym pomagały,
gdzie to zycie gdy dzieci
podwórko cieszy.
Modlę się do wszystkiego
Chcę powrotu świata normalnego.
Kasia P., 27 lipca 2024
Nie pisz do mnie
więcej.
Już nie chcę.
Nawet jeśli
to nieprawda.
Nie mogę dłużej
dźwigać niepokoju,
fantazjować
o tym, co powiem
albo co zrobię
albo co mogłabym.
Nawet jeśli
spokój jest nudny
a ja
wolałabym szaleć
i nie widzieć
nowych zmarszczek,
siwych włosów,
dwójki dzieci i męża.
To nie pisz już
do mnie więcej.
Jakoś przeżyję.
Misiek, 26 lipca 2024
dla Ciebie...
Niech ten dzień trwa dla Ciebie nie krótko
i nie długo tylko tak dokładnie w sam raz
gdyż wiem czym dla człowieka jest czas
i czym dla Ciebie był i jest teraz Aniutko
Kiedy dziś myślisz o jakimkolwiek spotkaniu
niech Twoje serce dobrych ludzi spotyka
dobra gwiazda na niebie niech nie znika
wtenczas spotkasz wyśnione marzenia Aniu
I choć raz niech wszystko będzie niczym bajeczką
niekoniecznie tylko taką czytaną dziecku na noc
niech dobry anioł zawsze szepcze tobie dobranoc
a rano wita za to, że masz serce w sercu Aneczko
A mnie niech już nic do niedobrego nie skusi
bądź szczęśliwa choć trochę radosna i zdrowa
niech już od dzisiaj to mnie boli o wszystko głowa
ta sama co pisze teraz laurkę dla Ciebie dla Anusi
Niech ten dzień będzie radosną porą poranną
i zawsze co dobre niech się rodzi Tobie o świcie
jak piękny lipcowy dzień niech będzie twoje życie
bo pięknym jesteś człowiekiem tak mądrym Anno
Marek Gajowniczek, 25 lipca 2024
Czy pali pan papierosy?
Orzeczniczka przebiła mnie wzrokiem.
Nie bacząc na siwe włosy
z gotowym czekała wyrokiem.
.
Sama wyglądała gorzej
niż siedząca przed nią nędza
i to sprawiało być moźe,
że takich jak ja nie oszczędza.
.
Nic więcej nie miało znaczenia.
Już szedłem doliną ciemną.
Zderzały się przypuszczenia,
że może umrzeć przede mną.
.
To nie był czas Salomona,
lecz grzesznik przed Płaczu Ścianą
po latach wielkich dokonań
musiał się liczyć z przegraną.
.
Pół roku właśnie mijało
cierpień w czyściowym przedpiekle,
a słońce mocno przygrzało
ironię losu pod deklem.
.
Co dobrem jest, co przekleństwem,
gdy interesy są sprzeczne
i stają przed człowieczństwem
trudne pytania odwieczne:
.
Czy pali pan papierosy?
Pytanie zawisło w próżni
wskazująć wyraźnie dosyć
co nas dziś łączy - co różni!
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
13 listopada 2025
sam53
13 listopada 2025
wiesiek
13 listopada 2025
Jaga
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
12 listopada 2025
normalny1989
12 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53