
RENATA, 4 lutego 2013
niebyt to coś co nie istnieje
nicość to jakaś postać niebytu
czy coś może powstać z niczego?
jeśli świat nie istnieje od zawsze kiedyś miała miejsce nicość
jeśli świat nie istnieje od zawsze został stworzony
[wraz ze śmiercią umiera cały[ nasz ] świat powstaje (... więcej)
astrit33, 4 lutego 2013
eee ohfuj
ładnie to tak ujawniać sekrety z czyjejś domowej pipety
tak wysoko postawionej w hierarchii osobie...
stydu wać pan nie mosz, a mosznę mosz?
(... więcej)
RENATA, 4 lutego 2013
zawsze i nigdy
Dwa słówka z tej samej parafii.
Dwie różne nieskończoności.
zawsze jest nieskończoną iluzją istnienia
nigdy jest nieskończonością nieistnienia
w nigdy zawiera się zawsze w zawsze zawiera się nigdy
odwrotności
[śmierć]
już zawsze bedę miała (... więcej)
blue eye, 4 lutego 2013
dziś nad wodą stałam a w jej odbiciu ciebie ujrzałam
a tak jesteśmy różni...
nie martw się
odbiłam się od dna
Laura Calvados, 4 lutego 2013
Zasady. Nerwice. Kwasy.
Mężczyźni o wielkich ramionach. Nocne prześwity. Odchodzenie, spoglądanie za siebie. Krzyczenie imienia z daleka.
Godziny nad ranem, nad dniem. Nad kolanem.
Drapanie rąk.
Cokolwiek.
MARCEPAN 30, 4 lutego 2013
Moja koleżanka przespała się z koleżanką swojej koleżanki. Właściwie to sypia z nią regularnie, bo stwierdziła, że mężczyźni jej nie pociągają Z trwogą słucha cytatów z "Biblii" i wywodów na temat jałowości homoseksualnych związków. Ma piękne, okrągłe piersi i martwi (... więcej)
Istar, 4 lutego 2013
Od kilku miesięcy, każdej nocy towarzyszy mi sen. Zapadam w niego z lękiem, bojąc się miejsc, w które mogę trafić. Odwiedzają mnie zmarli. Junior też był, wyglądał w tym śnie świetnie, lśniąca sierść, rozbrykany, jakim dawno już go nie pamiętam. Najbardziej nie lubię snów (... więcej)
astrit33, 4 lutego 2013
tak bardzo chcę mieć tą pewność
całkiem skutecznie stawiam świat na własnej dłoni
jesteś w nim my dwoje to jedność
cała reszta bezużyteczne dodatki, pozbawione treści formy
ciebie widziałam w mojej "przeszłości"i w mojej "przyszłości"
śniłam kiedyś o (... więcej)
ZGODLIWY, 4 lutego 2013
Wyłaziłem z domu, czy deszcz, czy ukrop. Właziłem tam, choć tak naprawdę to nie lubię piasku. Właziłem, uśmiechałem się i udawałem, że dobrze się kurka bawię. Lepiłem babki, sprzedawałem piaskowe lody w kształcie foremek.
Wszystko tylko dlatego, że ona tam była, spoglądałem ukratkiem i (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2025
wiesiek
22 listopada 2025
smokjerzy
22 listopada 2025
dobrosław77
22 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
violetta
21 listopada 2025
tetu
21 listopada 2025
wiesiek
21 listopada 2025
sam53
21 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
Belamonte/Senograsta