eyesOFsoul, 23 april 2019
Mamo, boję się, że zapomnę,
by wstać rano z łóżka i zjeść śniadanie,
że od lat nie piję już kawy,
a herbatę słodzę jedną łyżeczką,
tylko dlatego by kupić choć kilo cukru
w pobliskim sklepie.
Mamo, boję się, że zapomnę,
jak być szczęśliwym,
że kąciki ust powinny być lekko wygięte ku górze,
a oczy powinny się śmiać w radości.
Mamo, boję się, że zapomnę,
kim jestem,
że rano wstanę z łóżka
i będę szukać twojej bezpiecznej dłoni.
Ale ciebie już przy mnie nie będzie,
tak jak i mnie nie będzie.
eyesOFsoul, 29 march 2019
odkąd pamiętam
szukam człowieka
który potrafiłby objąć
moją samotność
eyesOFsoul, 29 march 2019
nastały czasy
gdzie cały dorobek mieści się
w walizce
i dom na kółkach
nawet niewłasny
a wynajęty
w każdym zakątku Polski
nastały właśnie takie czasy
w których niby się jest
niby żyje
niby się ma
a jednak brak
jakby kończyny
przez co zamiast iść
kuśtykasz
eyesOFsoul, 9 march 2019
chciałabym czasem wyjść poza nawias
postawić przecinek zamiast kropki
mieć jakiś ciąg dalszy
bo gdy chodzi o ścisłość
czuję się ciągle niedokończona
jakby ktoś rozpoczął mnie czytać
i zaraz później odłożył na półkę
niechciane
eyesOFsoul, 9 march 2019
mówią że to mija
że nawet pustkę da się zapełnić
myślą mową
uczynkiem
i zaniedbaniem
dlaczego więc nie potrafię
rozgrzeszyć się
z ciebie
inspired by smokjerzy
eyesOFsoul, 6 march 2019
mam wrażenie że bardziej składam się z drzazg
niż z całości
że moje końce świata
rozchodzą się we wszystkich stronach
że ta skorupa
zaczyna mi już za bardzo ciążyć
mam wrażenie że nawet jeśli wzięłabym się w garść
przeciekłabym sobie przez palce
czy mógłbyś mi powiedzieć gdzie jestem
i który to już raz umieram?
ja już przestałam liczyć
na cokolwiek
eyesOFsoul, 28 february 2019
podobno są gorsze nieszczęścia na świecie
niż ja
ale wciąż trudno mi uwierzyć
że mogłabym być twoim początkiem
z którym można zacząć od nowa
fascynacja - to całkiem dziwne zjawisko
kiedy przed czubkiem nosa
wyrasta ci myśl tylko o niej
i ani się obejrzysz
a tkwisz w tym po uszy
powtarzam ci więc że nie warto
stać nad przepaścią ust
by w nią skoczyć
eyesOFsoul, 4 january 2019
nie jestem w nastroju
do wierszy
do życia
do 365 dni w roku
w których muszę oddychać
ręce opadają jak piersi
z roku na rok
jest coraz gorzej
czasami zastanawiam się
kim bym była
gdyby nie ty
- dwie litery
potrafią wywrócić dom
do góry nogami
a ja tylko staję na głowie
i myślę
która perspektywa jest lepsza
eyesOFsoul, 1 july 2018
niedawno znów usiadła obok mnie
tak samo martwa jak wtedy
w tramwaju
zawsze żałowałam że nie mogłeś zniknąć
jej z oczu
to uczucie przychodzi znienacka
kiedy próbujesz rozciągnąć czas
wszystko wokół pęka
siedem lat nieszczęść
to i tak zbyt łagodna kara
dla ciebie
eyesOFsoul, 29 june 2018
nie jestem anną z wierszy
chociaż wciąż próbujesz mnie przebrać
w różową sukienkę
mamo to nie powinno aż tak boleć
kiedy ściagam z siebie ubranie
i widzę te wszystkie twarze
odbite na moim ciele
eyesOFsoul, 29 june 2018
kiedy przestajesz być jedynym światem
zastanawiasz się w końcu
czy to co było między wami
było prawdziwe
patrzysz w lustro i sprawdzasz
czy poznajesz twarz
którą jeszcze parę lat temu
tak kochał z uwielbieniem
widzisz cięgi w oczach
zmarszki inną historię
niż życzyłaś sobie w dniu ślubu
jesteś a może tak ci się tylko wydaje?
świat biegnie dalej
bo to jest przecież tylko jedna tragedia z miliona
tych nieistotnych
trzeba żyć nawet jeśli nie wiesz
czy dasz radę wstać jutro z łóżka
eyesOFsoul, 31 july 2017
ćwiczę silną wolę
na cztery
zamykam się w sobie
bo przecież tak łatwo
zdołałeś mnie rozbroić
że znów muszę
ułożyć się w wierszach
by złapać oddech
w płucach
mam zakamarki
o których zapomniałam
wiesz? nie mam żalu
znam zakończenie
każdej historii
która mnie czeka
eyesOFsoul, 28 july 2017
zbyt łatwo jest mnie skusić
do złego
choć nie mam na imię Ewa
moglibyśmy się (za)tracić
kolejnej nocy
(już nie chcę)
eyesOFsoul, 28 july 2017
chciałabym się rozłupać
roztrzaskać
rozwalić
w mak
drobny
by móc jeszcze kiedyś
poskładać się na nowo
wiesz? można wtedy ułożyć sobie
inną drogę
i wpadając w kałużę
nazywać ją domem.
eyesOFsoul, 27 july 2017
musisz o mnie zapomnieć
bo we mnie wciąż
zbyt wiele końców
świata
niż życia
eyesOFsoul, 27 july 2017
kiedy pytasz o drogę
wśród tych prześcieradeł
jestem jedyną
do której tęskni się tylko nocami
z definicji - mogłabym być
gdybyś chciał mnie zatrzymać
chociaż na chwilę
będę prawdziwa
eyesOFsoul, 18 july 2017
jeśli wierzysz w miłość
odpuść
we mnie nie ma nic więcej
prócz bólu
który rozstawia "nas" po kątach
eyesOFsoul, 16 july 2017
wczoraj miałam babie lato
wplątane w warkocze
spójrz
to tu się wszystko zaczyna
od nitki
do kłębka
eyesOFsoul, 16 july 2017
to będzie bardzo krótki wiersz
o mężczyznach mojego życia
którzy nie istnieją
eyesOFsoul, 14 july 2017
było we mnie zbyt wiele
brzydkich rzeczy
w których chciał
tak bardzo się zaczytać
eyesOFsoul, 11 july 2017
na sobie mam tylko
twoje spojrzenie
które wyrywa ze mnie
myśl
po myśli
eyesOFsoul, 11 july 2017
już dawno zapomniałam
z ilu warstw się składam
i która z nich jest tą
w jakiej najpełniej
czuję się sobą
kiedy jesteś
samym spojrzeniem
zrzucasz ze mnie wszystko.
eyesOFsoul, 28 june 2017
to się dzieje nagle
pewnego dnia wstajesz
i już wiesz że wszystko się zmieniło
że uśmiech który jeszcze wczoraj należał
tylko do ciebie
już nawet nie jest twój
że oczy jej zielone oczy
już nie patrzą na ciebie z miłością
że to wszystko przepadło
pewnego dnia wstajesz
i wydaje ci się że nie znasz już
jej pragnień
że to co jeszcze wczoraj było ważne
dziś jest tak bardzo puste
i nieistotne
że nawet nie wiesz
w którym kącie mógłbyś ukryć
swoją rozpacz
pewnego dnia wstajesz
i nie potrafisz zrozumieć
dlaczego ciebie to spotkało
że przecież miało być
aż po grób
eyesOFsoul, 14 june 2017
chciałabym powiedzieć,
że to nic.
że smutek w oczach nie ma twojego imienia.
że jeszcze się nam zdarzy
być.
w słowach - wszystko jest proste.
jak sprawdzenie poczty
o poranku
czy jeszcze tam jesteś.
jesteś?
eyesOFsoul, 17 march 2017
"gdzieś przed słowem [byłem]"
jest jeszcze ciche zapewnienie,
że będę.
że ten kurz na szafce,
to tylko nieistotny rozdział
tej książki.
że niedługo zacznie się ciąg dalszy.
że nie ma powodu do zmartwień.
niestałości nie są nam przecież pisane.
eyesOFsoul, 17 march 2017
"gdzieś przed słowem
byłem*"
jest jeszcze we mnie
pewność
że nie odejdę
że wiosna zawsze przychodzi
pod koniec zimy
że nawet Włóczykij wraca
że to ma sens
wciąż ma sens
do pierwszego zdania
* by truman
eyesOFsoul, 9 january 2017
"I zniknął maj. A potem był czerwiec i lipiec. I przyszła jesień. I nad uliczką ciągle przechodziły deszcze, krąg sceniczny obracał się z łoskotem, wypełniającym serce niejasnym niepokojem – i co dzień umierałem, aż znowu nadszedł maj."
~ Michaił Bułhakow
na początku miała ją tylko pod powiekami
jakby na chwilę
mogła zniknąć przy pierwszym trzepnięciu skrzydeł
później wrastała w palce
kostniało w niej wszystko
po ostatnią łzę sunącą po policzku
aż w końcu zakwitła na dobre
choć przesiąknięta do szpiku
wydawała się ciemniejsza niż kiedykolwiek
/https://www.facebook.com/kryptonimKa/
eyesOFsoul, 30 december 2016
kiedy próbujesz choćby
zaczerpnąć powietrza
skóra pęka
od zmartwień
drżą usta
jakby chciały jeszcze
coś wyszeptać
na pożegnanie
gaśniesz mi w oczach
eyesOFsoul, 22 december 2016
"Co masz na sobie?"
zmęczenie
oczy lepiące się do powiek
ostatnie zdanie rzucone
w tłumie ludzi
do domu wrócę wiosną
gdy stopnieję z twoich nieobecności
ubrana w rosę
spadnę pierwsza
może mnie złapiesz wtedy
może znajdziesz
a może nigdy nie będzie nam dane
znów się rozebrać
z emocji
zostało mi tylko "niewzruszenie"
gdy cię nie ma
eyesOFsoul, 18 december 2016
chociaż czasem chciałabym się wrócić
do siebie. zapukać czy jeszcze można
dokończyć zdania i nawet pozostawić
kropkę. na końcu lepiej jest powiedzieć
a jednak się udało. gdy mnie nie ma.
zimne dłonie nie pozostawiają nadziei.
w oczach zbyt pusto, by móc jeszcze
przytulić się do kogokolwiek.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)