12 july 2013
reikarnacja
Siedzę nad kamieniem, w lewej ręce dłuto, w prawej lekki młotek. Powoli uderzam , każdy zgrzyt jest głuchy i nijaki, małe skrawki odpadają z mozołem. Nie mam pojęcia co się ukaże, nie mam celu obraz uczynić na niczyje podobieństwo,tylko uderzam. Razy trafiają czasem w dłonie. Krew naznaczyła bryłę i wsiąkła. Czasem mam wrażenie że to moja głowa i kuję nowe... Stare odpada zbyt wolno , nie czuje bólu, nabrzmiałe kończyny odmawiają posłuszeństwa. Kładę się na plecach i ciężko dyszę, czuję się słony.
Jestem nad morzem biały piasek poprzyklejał się do ciała, praży niemiłosiernie. Co tu robię, nigdy nie lubiłem chłodnego , brudnego Bałtyku. Słyszę cichy szum fal, powracające piany sinusoid zmywają rysunki cudzych stóp. Idę do portu.
Z pierwszego kutra kupuję świeżego dorsza i kilka makreli, ,na grilu spiekę mięso niedopuszczając do wysuszenia.
Kuję na powrót, teraz mam większy zapał, widzę wyrażnie tych których nienawidzę. Walę jak w amoku, zabijam w myślach , tworzę straszne tortury- niech zdychają. Ja zdychałem teraz ich kolej, nie odpuszczę póki nie wyzioną ducha.
A gdy On z unicestwionego ciała będzie udawać się w dalszą podróż jego też zatłukę. Myślę strasznie. Mam dość zrzucania całej winy na siebie,co to ja Chrystus jestem i będą mnie krzyżować wbijając gwożdzie w ciało.. Nie!
Amok jest tak silny, prawie popełniam zbrodnię dzieciobójstwa, widzę Dorotę w ciązy , narzędzia wypadają z rąk nie wiem , która to jest - Laura ,czy....
Zaczynam wyć, chwytam głaz i z nadludzką siłą trącam o ziemie, wszystko rozprysło. Całe życie w strzępach , zbieram malutkie kawałki i wkładam do kieszeni. Jestem inny, chłodny i niedostępny, tylko wnętrze jest jeszcze żywe, prawdziwe,
tętniące.
Zjadam gorący posiłek, ość stanęła w gardle. Krztuszę się, twarz robi się czerwona,sam biję swoje pecy , ulga- wypadają fragmenty kamienia.
23 february 2025
Jaga
23 february 2025
absynt
23 february 2025
wiesiek
23 february 2025
Eva T.
23 february 2025
ajw
23 february 2025
ajw
23 february 2025
Jaga
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek