9 july 2013
Pijany od ust
Warga delikatnie obejmuje mój dresz, błądzi szukając celu, każde muśnięcie to cel,lawina nadchodząca, żar.Policzek tworzy dolinę , lekkie kąśnięcie - wszystko wiruje, nie chcę trzeżwieć , nie chcę odwyku. Chcę spity być do nieprzytomności.Dłonie drogą kręgosłupa opadają w dół, przyciskasz do ust, plącze palce we włosach nic nie każąc. Fale kołyszą się Twoim rytmem. Jeszcze przed chwila spokojna toń wichrem się wzmaga i rozbrzmiewa pomruk ostatni. Nieprzytomnie pijany od ust oblewam święto spotkania. Podtrzymaj mnie proszę i nie szczyp, sny pijane są takie prawdziwe i pamiętliwe
17 september 2025
wiesiek
16 september 2025
wiesiek
16 september 2025
absynt
16 september 2025
absynt
15 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw