11 september 2012
wybiórczo o PRL-u
twardo stąpam po ziemi
potykam się o wspomnienia
kelnerka dyga z kajecikiem
za chwilę taper zacznie grać
dym tytoniu przenika nozdrza
tak składam zamówienie
kawa mrożona
bajadera
za oknem bębni deszcz
przecudna ta muzyka
przy klimatycznym blasu świec
czas staje skamieniały
złowrogie twarde krzesło
powracać każe już
wrócę tam wrócę
uregulować rachunek z przeszłością
30 january 2025
3001wiesiek
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
0039absynt
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
29 january 2025
0037absynt
28 january 2025
2801wiesiek
27 january 2025
W styczniu i nie dziwi nicJaga
27 january 2025
0036absynt