29 march 2016
27 march 2018, tuesday ( Aktywni na maksa )
Pewnego razu na lekcję języka polskiego do naszej klasy piątej A weszła pani dyrektor i zamarła z wrażenia. Wszyscy mieliśmy ręce w górze. Przez dobrą chwilę jakby nie mogła wyjść ze zdumienia, po czym podeszła do polonistki z jakąś informacją służbową.
- Kochani, zaraz to dokończymy – uciszyła nas pani, bo wielu wyrywało się z ławek pojękując błagalnie:
- Ja psze pani! Ja! Ja! Ja!
Marian Lewandowski, najsłabszy w klasie, mało nie wypadł z ławki z wielkiego ochotnictwa wzięcia udziału w lekcji.
Pani dyrektor przed wyjściem powiodła po nas spojrzeniem pełnym uznania i powiedziała:
- Aż miło popatrzeć!
I uścisnęła rękę pani Mazurskiej mówiąc:
- Gratuluję takiej pracy. Serdecznie gratuluję! Nie wiem, co pani robi, ale u mnie na matematyce jest to nie do osiągnięcia… a tu… no proszę! Jestem z was dumna, moi drodzy!
Po jej wyjściu ponowiliśmy „jajanie”, ale pani ostudziła nasz zapał i rozczarowała mówiąc, że to już nieaktualne. Siedziała za biurkiem dziwnie uśmiechnięta, jakby nagle nieobecna i obojętna wobec naszych błagalnych próśb. Co i rusz chowała twarz w dłoniach, chwilami mieliśmy wrażenie, że płacze.
Otóż przyczyną naszej niebywałej aktywności były słowa wypowiedziane przez polonistkę tuż przed wejściem dyrektorki:
- Kochani, kto z was skoczy po kredę?
8 december 2024
0030absynt
8 december 2024
0029absynt
7 december 2024
róż, peruczka i puderjeśli tylko
7 december 2024
0712wiesiek
6 december 2024
00512wiesiek
6 december 2024
0412wiesiek
6 december 2024
0612wiesiek
6 december 2024
MikołajkiJaga
6 december 2024
Światło grudnioweJaga
4 december 2024
0412wiesiek