11 march 2012
Horyzonty
Na krawędziach między ziemią a niebem
zawieszono cienką linię horyzontu.
Prawie niewidoczną,
niczym igła zagubiona w stogu.
Balansuję na niej,
trzymając w dłoni połatany parasol.
Tak jak ptak zwiedziony jasnością błękitu,
wzbił się prosto w uścisk smutkiem ciemnej chmury,
upada na ziemię.
By się na niej odrodzić w płomieniach nadziei.
A ludzie patrzą z dołu, czekając co się stanie,
unoszą ciekawskie głowy.
Przecież nie ma jednego nieba,
i nie ma jednej ziemi.
Zwinięto na szpulkę linię horyzontu.
1 october 2025
ajw
1 october 2025
ajw
29 september 2025
absynt
28 september 2025
Jaga
28 september 2025
absynt
26 september 2025
wiesiek
26 september 2025
wiesiek
24 september 2025
wiesiek
24 september 2025
absynt
23 september 2025
Jaga