24 may 2014
24 may 2014, saturday ( parapet )
tyle chciałam powiedzieć
a przesuwam się po omacku
wieczorem łatwiej oswoić przestrzeń
wolniejsze kroki
krajobraz w mniejszym formacie
i szyby nie łapią oddechów
jeszcze tego nie widzisz
z wiekiem wiotczeją słowa
zwłaszcza te banalne i pospolite
czemu nie pobiegamy po rosie
nie stoczymy się z góry jak dzieci
wszystko robimy dalekobieżnie
wiem
znowu nie czas na dotyk
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek