Marek Gajowniczek, 9 june 2018
Z doświadczenia - nie z przypadku
znamy humor Leśnych Dziadków!
Hasłem jest: "Dawaj! Dawaj"
A co na to rzekł mój kraj?
"Dalej"... jazda! Wypadało,
lecz inaczej się śpiewało.
Nie umiała nawet gwiazda
odpowiedzieć - Dalej jazda!
Z poprawnością o sąsiedzie
daleko się nie zajedzie.
Telewizji - w to mi graj!
Lepsze było "Od...dawaj" !!!
Myślał ktoś: Na to nie licz...
i jak zwykle wyszedł kicz.
Marek Gajowniczek, 8 june 2018
Nie starczyłoby na bilet
nawet do strefy kibica,
a tu dzisiaj Polska - Chile!
Ulica i zagranica?
Nie wygląda aż tak mile
i prognoza nie zachwyca.
Porównania... Polska - Chile...
historycznych przejść matryca.
Ale kto siedzi na miedzi
i drużyny ma bojowe,
zbyt buńczucznych zapowiedzi
nie zamierza wbijać w głowę.
Za daleko nie zaszliśmy.
Ni z woleja... nie ze szpica...
jednak awansowaliśmy!
Chroni sędziów zagranica?
Każdy swoją miewa Nike.
Nie zawsze wyjdzie przewrotka.
Odkładamy politykę.
Jeszcze wiele trudnych spotkań.
Liczy Boniek... liczył Boni.
Wynik - czysta bukmacherka.
Mecz jak sparing. My i oni,
a nawałka nie fuszerka!
Marek Gajowniczek, 7 june 2018
Tam, gdzie nic nie można zmienić,
zjawili się kongresmeni.
Każdy z własnym interesem.
Mamy Kongres za Kongresem!
Tam, gdzie zamiar się nie ziścił,
zjawili się paneliści -
aktywni obywatele.
Mamy Panel za Panelem!
Tam, gdzie prawda bywa cudem,
szczyt się kontaktuje z ludem,
zawsze w ustalonych ramach
i widownia wciąż ta sama.
Zmieniła się Europa.
Obraz przemawia do chłopa,
a już nie chłop do obrazu.
Można było tak od razu...
Wiele się musiało zmienić,
żeby zmiany te docenić -
wielkie, światłe, nowe, młode...
Partia rozmawia z narodem!
Minęły już rozwarstwienia,
a kraj nam się w oczach zmienia.
Rząd nad wszystkim ma kontrolę.
Każde źdźbo widzi na dole.
A że na dnie nie tak łatwo
patrzeć w górę i pod światłość,
to już problem inny - mały.
Nikt z nas nie jest doskonały.
Kto nie widzi - niech choć słucha!
Minęła ciemnota głucha.
Panuje już demokracja!
Powróciła Informacja!
Była już likwidowana.
Teraz możesz zmieniać kanał.
Gołym okiem przecież widać,
gdzie jest "on line" - gdzie hybryda?
Kongres... Panel - wyższe półki.
Żadne obcych mediów spółki
nie mają tam moderacji.
Nie ma też większych atrakcji.
Kłamie przekupiony sondaż,
że lud tego nie ogląda.
Przedstawiamy sąd przeciwny:
Naród jest interaktywny!
Często dzwoni do programu,
wychwalając głos ekranu,
dopominając się wszędzie:
Jak długo tak jeszcze będzie???
Marek Gajowniczek, 5 june 2018
Ucichły spory partyjne
i plotki ucięto w mig.
Pomyłki posłów - dziecinne.
Kto by do tego miał glik?
Cóż znaczą sprzeczki lokalne?
Iskrzą układy jądrowe!
Umowy świetne - fatalne?
Kto by do tego miał głowę?
Ma swoje zdanie kraj z kraja
i słychać je w ONZ-cie!
Pamięta o obyczajach.
Nie słucha, co tam świat plecie.
Jest Netanjahu w Berlinie,
a Trump do Azji chce jechać.
Co nas drażniło - przeminie.
Kto chciałby ciągle narzekać?
Sojuzy, czyli sojusze
gwarancje, jak zwykle, dają.
Ustępstwa? Są. Bez wymuszeń!
Chcą tu mieć bazę? Niech mają!
Senegal wkrótce nas czeka,
a stoper - w szpitalu, w gipsie!
Jakiego wzruszą człowieka
groźby o Apokalipsie?
Czerwcowe zmiany pogody
od lat już w pamięci mamy.
Politykują narody -
My swoje wiemy... Wygramy!
Marek Gajowniczek, 4 june 2018
I Achilles, chociaż heros
miał tę swoją słabą piętę,
poza prawem i literą
też czuł przez rumianek miętę.
Kto sie oprze Macie Hari?
Romans może wiele znaczyć.
Lepiej Komisję rozwalić,
niż przemilczeć i wybaczyć?
Samson miał swoją Dalilę,
a Gomułka - żonę Zofię.
Hebrajszczyznę czuć na milę
i jej starą filozofię :)
Marek Gajowniczek, 4 june 2018
Podział świata jest normalny
i na górze i na dole.
Są w nim kasty nietykalnych.
Każda spełnia swoją rolę.
System medialno-prasowy
dawno ludzi już przekonał,
że ryba śmierdzi od głowy.
Ukrył, że i od ogona.
Ogon źle się nam kojarzy.
Potrzebna woda święcona
na mandaty miejskich straży,
na tych, co sprzątają po nas.
A także na komorników
i listy od windykacji
i na miejskich urzędników -
zarządców aglomeracji.
Pieniądz włada politykiem.
Walka z mafią jest nierówna.
Ktoś niezwykłym majstersztykiem
kazał nam sprzątać psie gówna.
Nie usłyszysz od Papieża,
co wiadome tylko Panu.
Nikt premierom się nie zwierza,
gdzie są śmieci Watykanu?
Są buńczuczne zapowiedzi,
że się znajdzie kosa ostra,
a diabeł w szczególe siedzi
i śmieci pali na postrach.
Teraz naucza narody
ten, kto się o problem otarł.
Niebosiężne ma dochody.
Większe z gówna niż ze złota!
Cała Unia na tym rośnie,
a ludzie o tym nie wiedzą
i powszechnie i radośnie
trawią to, co w Unii jedzą.
Pokora ich uszlachetnia
i wyznają ją w pacierzu.
Była wówczas pora letnia
i wypłynęło coś w Zgierzu.
Teraz tam się zapaliło
i codziennie gdzieś się pali,
a w ustępie jest, jak było.
Zyski wielkich tworzą mali.
Nietykalni - nie bez racji,
bo zaspakajają głód
podwaliną demokracji,
gdyby... nie ten wielki smród.
Dowiedziały się przypadkiem
wszystkie stany - pany, chłopy,
że świat zmienił się ukradkiem...
Są śmietniskiem Europy!
Marek Gajowniczek, 3 june 2018
Podpisują. Odsłaniają
i tańczą na zlotach.
Problemów żadnych nie mają.
To kraj jest w kłopotach.
Wyjechali już niesprawni
z pętli korytarzy.
Malkontenci są zabawni.
Nadszedł czas by marzyć.
Doczekają. Są ustawy.
Weksel ma pokrycie!
Nikt nie wzbrania im zabawy.
Ludzie znają życie.
Wróci Ziemia Obiecana.
Wróci Dolce Vita.
Każdy sługa pozna pana.
Kraj utonie w kwitach.
To jest real polityka.
Tak dziś świat wygląda.
Nie dogoni kto utyka...
Garb zdobi wielbłąda!
Lecz nie wielbłąd decyduje,
jaki ciężar dźwiga.
Pozew - niestety, kosztuje.
To drobna fatyga.
Gdzie nie ma praworządności -
sprawiedliwość będzie.
Kim jest żyd bez znajomości?
Musi mieć je wszędzie!
Jeszcze jeden Mazur dzisiaj...
Jeszcze świta Światło...
Sprzeciw już wyraźnie przysiadł.
Poszło bardzo łatwo!
Marek Gajowniczek, 3 june 2018
Zagranica wygrywa wszystko.
Sądy swoje wydają wyroki.
Nie ma wsparcia daleko i blisko.
Pan Twardowski wziął się pod boki.
Hulajdusza festiwal szykuje.
Anastazja wróciła do dworu.
Rząd wśród dzieci, a sejm urlopuje.
Nie brakuje dobrego humoru.
Bez różnicy, zakonnym i świeckim -
podobał się prezydencki taniec.
Plebiscyty! Kochajmy pieski -
Czy rasowy, czy nawet mieszaniec!
Sztuka zysku szuka na ulicy,
a zysk czeka na wyborczej liście.
Czy jest jakieś światełko w ciemnicy?
Mnóstwo pytań jest oczywiscie:
Kto wytrzyma pod obcasem,
kiedy obok sztuczka kusa?
Strzała w piętę trafi czasem,
gdy zbyt wielka jest pokusa.
Karczmę tylko bufet trzyma
i żydowskie przywileje.
Nikt nie może się powstrzymać.
Nikt nie widzi - Źle się dzieje...
Przed wszystkimi ukrywano,
jak ten zajazd się nazywa,
aż ugięło się kolano,
gdy diablik karty odkrywał.
Cyrograf przegłosowano
i nie pojawił się sprzeciw.
Nie jest tak, jak planowano:
Miał być "areszt na waszeci"?
Wiele miesiączków uciekło,
każdy się czekaniem znużył.
Ktoś z nas chciał czarować piekło,
ale piekłu się przysłużył!
Siła złego na jednego!
Czort za kołnierz go ucapił?
Już tak myślał, lecz nic z tego!
Akt do konsultanta trafił!
Diagnozy nikt nie przeczyta.
Tam nie sięga moc czartowska.
Na zwolnieniu jest... i kwita!
Co z morałem? ...Wola Boska!
W krzywym lustrze Twardowskiego
rzeczywistość się odbija,
ale nie ma tego złego...
nadchodzi kryzys... i mija.
A rym w duszy pozostaje,
jak wszystkie drogi do Rzymu.
Nie znają ich inne kraje.
W uśmiechach zabłądzi przymus.
Marek Gajowniczek, 2 june 2018
Cena paliw politycznych
rośnie. Będzie rosła.
Obraz świata idylliczny
odrzucony został.
Neomarksizm Kapitałem
straszy Europę.
Wymieszały się podziały.
Chłop już nie jest chłopem.
Wraca niewolnicza praca.
Czas węgla i stali.
Nie ma moralnego kaca,
ten, co Boga chwali.
Dżihad służy rewolucji,
a bankom - zakony.
Ideał uległ korupcji
związków pokręconych.
Zwiększona polaryzacja
przestawia bieguny.
Śmieszna jest już demokracja.
Uśpione rozumy.
Będą w politycznych kosztach
niespodziane zmiany.
Jeden tylko kraj pozostał
artykułowany.
Siedem rzek i siedem mórz
tylko baśnie znają.
Pozostał nam Anioł Stróż
i ten czas... nie zając.
I ta strofa, w której świerzop,
dzięcielina pała,
by w pacierzach - tym, co wierzą
nadzieja została.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
13 october 2024
Pain Of PainSatish Verma
12 october 2024
1110wiesiek
12 october 2024
Thou Shall Not CrySatish Verma
11 october 2024
1110wiesiek
11 october 2024
Deep FearsSatish Verma
10 october 2024
01010wiesiek
10 october 2024
Dalia z pajączkiemJaga
10 october 2024
Yellow Day in October.Eva T.
10 october 2024
In CoexistenceSatish Verma
9 october 2024
0910wiesiek