Marek Gajowniczek, 30 january 2020
Spadła korona
z głowy demona
konsekwentnego do bólu.
Tego co kona
nic nie przekona,
że nie jest Koroną Królów.
.
Królów biznesu.
Grup interesu.
dla których świat to za mało.
Podziały nowe -
twarde, kastowe
wprowadzą. Pójdą na całość!
.
A ci - oporni
i nieodporni -
ubodzy, starcy i dzieci.
Słabi, niezdolni
drążąc, jak kornik
nie mogą myślą odlecieć.
.
Chwila jest bliską.
Nowe ognisko
i silna wciąż jest pokusa.
W dalekim Wuhan
odporność krucha.
Los światu zrobił psikusa?
.
Chcemy - nie chcemy...
własne problemy
stawiamy na pierwszym planie,
a czy jest zgoda
na antypodach?
Nie przyglądamy się zmianie.
.
Nowe granice.
Nowe stolice.
Konflikty kryje zasłona.
W świecie kordonów
pilnujcie domu!
Korona?... a tam nic po nas!
Marek Gajowniczek, 29 january 2020
Spóźniona zima
chciała utrzymać
w Warszawie to, co było,
lecz przez ospałość
się nie udało
i wreszcie pośnieżyło.
.
Najpierw drobniutko
maleńką grudką
lepką i mokrą na wietrze
niebo zamgliła,
sad zabieliła.
Nazwana została deszczem.
.
Ktoś z Komisarzy
pragnął podważyć
widoczne w ogrodzie zmiany.
Zima bez śniegu -
nie trzyma reguł,
a problem jest wybielany!
.
Gawiedź nie wierzy,
że śnieg poleży,
jak zwykle - do wczesnej wiosny,
aż po roztopy,
gdy z Europy
powieje klimat radosny.
Marek Gajowniczek, 28 january 2020
Wśród wizjonerów w Klubie Rzymskim
panuje spokój olimpijski,
choć między potęgami dwiema
na przyszłej mapie Polski nie ma.
.
Wciąż dzielą owoce Zwycięstwa.
Nie ma takiego nawet Księstwa
z przekopem i wyjściem na Bałtyk.
Obowiązuje podział Jałty.
.
A Polska w oczach świata rośnie
i słychać o niej już donośnie,
że w polityce się rozpycha,
śledząc, kto wokół na nią czyha.
.
Mają z tym problem w Rzymskim Klubie,
jak Titanic z dziurą w kadłubie,
gdy zabrakło miejsca w szalupach,
w Davos i innych świata Grupach.
.
Miejsc w nich jest Siedem i Dwadzieścia,
a sytuacja jest bez wyjścia,
bo Unia Nadzwyczajnych Sfer
dość nieporadnie trzyma ster.
.
I demokracji nawet cienia - nie ma,
choć cyklicznie Rada wymienia
ręce, gdy kurs się zmienia nagle.
Wiadomo: "Nagle to po diable!"
.
Czuć ponoć dziwny zapach w Rzymie.
Wietrzono słabo, a czas płynie
i widząc S.O.S. na szpicy
już oddzielili się Anglicy.
.
Znów poukładać trzeba wszystko.
Zebrać ponownie w San Francisco
tych co zgodnie podnoszą dłonie.
Nie myślą o Har-Magedonie.
.
Pisała Św. Faustyna,
gdzie błyśnie iskra, kto zatrzyma
jasność na świecie, zanim zgaśnie?
Może to MY? ... i POLSKA właśnie!
Marek Gajowniczek, 27 january 2020
Życie za życie. W niebo wznosicie
ręce do Pana z pytania płaczem,
i nieustanna wymiana znaczeń
nieufność rodzi w sporów orbicie:
Memento - Świętość i Wyzwoliciel?
.
Pomniki w ciszy Wiecznych Tułaczy.
Nikt polityki nie wytłumaczy.
Nie ma zgodnego na to sposobu.
Słowa żadnego. Rotmistrz bez grobu!!!
.
Napis. Szlabany. Z dymem rozwianym
nie uleciała zza drutów Pamięć.
W swoim pasiaku przed Ścianą stanie,
na której żywych ludzkie podziały
śladem po kuli się zapisały.
Marek Gajowniczek, 26 january 2020
Na bankierów, prawników, lekarzy
padło wiele niesłusznych potwarzy
o korupcję, o klany rodowe,
korporacje, mafie zawodowe.
O fałszerstwa w historycznym łgarstwie
o marksizmie i wolnomularstwie.
O sekciarstwie i kastach, kabale...
ale ludzie nie wierzą w to wcale!
Autorów ich trudno wychwycić.
Wymyślają je antysemici,
uznający niezwykłe zalety
za masońskie, tajemne sekrety,
a przedziwne znaki na paluszkach
to już jawna pogróżka z fartuszka!
Marek Gajowniczek, 26 january 2020
I co?
... i nic!
Za rękę hyc...
a nie ma sądu dla sądu.
Rumieniec lic.
Zdziwiony widz.
Zwykła rozbieżność poglądów.
.
I co?
...Big Cyc!
Królik... kic...kic
i wszyscy krewni królika -
w Krainie Czarów.
Przedsmak koszmaru,
a Sprawiedliwość umyka.
.
Magia Pottera
rozdział otwiera
i spór jest kompetencyjny.
Wniosek Premiera.
Szaty rozdziera
komik w komiksie dziecinnym.
.
Prawda jest goła.
Na puszczy woła
cichnący głos Suwerena -
zgubionej garstki
w Parku Jurajskim,
gdy nagle czas cofnął Senat.
.
Kres Atlantydy.
Dziady i zwidy.
Cywilizacja w ruinie!
Czarno w owczarni.
Opowieść z Narnii
z dymem pożarów popłynie.
.
Skłócone strony
z ostatniej strony
rozbiją głowy o ścianę.
Świat poruszony
Ładem Zielonym
orbity pozna nieznane.
Marek Gajowniczek, 25 january 2020
Polityczny weteran
kupił chyba Stoperan,
lecz go, nie wiedząc czemu,
użył w miejscu problemu.
Nie mógł, jak zapowiadał,
leku przełknąć, bo gadał.
Inni po Stoperanie
w d... mają gadanie,
ale niektórzy z PiS-u
nie czytają przepisów,
ale na powstrzymanie
zwrócą się z zapytaniem -
licząc wciąż, zgięci w pasie,
że zyskają na czasie.
Przez to wierny im lud
znosić musi spraw smród.
Marek Gajowniczek, 25 january 2020
Uwiąd starczy. Nie wystarczy
siły na zamiary.
Sukces i cud gospodarczy
czas zmienił w koszmary.
.
Bądź jak kamień!
Stój!
Wytrzymaj!
Czczym dziś jest gadaniem.
Nie pomoże
"Święty Boże!"
i podtrzymywanie!
.
Media mówią: To nie uwiąd!
To jest nadużycie!
Ludzie się w domysłach gubią.
"Zważcie, jak kończycie?"
.
Bądź jak kamień!
Gdy się toczy,
to mchem nie porasta!
Jest ich kupa.
Zapadł upadł.
Mury wzniosła kasta.
.
Z bożej mocy - kamyk z procy
powalił Goliata.
Na to Unijni Prorocy
czekali przez lata.
.
Tam, gdzie pycha się rozpycha
i gdzie nie ma kary,
wrzuci Mosze swe trzy grosze
i ośmieszy starych.
.
"Pomożecie?" znów po świecie
echem się odbije.
Ze zdziwieniem się dowiecie:
Kto - kim jest? Co czyje???
Marek Gajowniczek, 24 january 2020
Tu leją tuleją,
a tam tłuką pałą,
gdyby czasem za mało
się władzy dostało.
Wówczas za błąd, nietakt, gafę -
mogą zatłuc paragrafem!
Gdyby się cenzury nie bać,
można by rzec, że "zaje..."
Marek Gajowniczek, 23 january 2020
Rusz się Zenek, bunt we dworze!
Już od jutra będzie gorzej!
Teraz Unia rządzi w kraju.
Przestań Zenek śnić o maju.
Sądy wstały lewą nogą
i nie wszystkie karać mogą,
ale rokosz jest we dworze.
Mogą ci przyłożyć gorzej!
To nie czas na przysypianie.
Czeka nas wielkie sprzątanie.
Spać to mogą trybunały -
miotły, które źle wybrały -
mianowani - wyrzuceni.
Taczki już czekają w sieni.
Wstawaj Zenek. W sejmie ruch!
Zapanuje nowy duch,
a tyś snem rozanielony.
Ma być wszędzie Ład Zielony!
Na twoje "Zielone oczy"
czeka nowy dzień roboczy!
Praw ruina! Wszędzie gruz!
Wstawaj Zenek! Mus to mus!
...
Oooo... jus!
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
13 october 2024
1310wiesiek
13 october 2024
Pain Of PainSatish Verma
12 october 2024
1110wiesiek
12 october 2024
Thou Shall Not CrySatish Verma
11 october 2024
1110wiesiek
11 october 2024
Deep FearsSatish Verma
10 october 2024
01010wiesiek
10 october 2024
Dalia z pajączkiemJaga
10 october 2024
Yellow Day in October.Eva T.
10 october 2024
In CoexistenceSatish Verma