26 september 2019
raj utracony
zorane mózgi białe bruzdy
blizny wyznaczają kierunek
drogi skrzyżowania znaki
tacy mali karmieni nieprawdą
skazani na zimne kamienne serca
zabierają co moje
mimo że nie mam wszystkiego
mam dość
stania w miejscu
mam dość
bycia słupem soli
niedaleko Gomory
w ciszy zapomniany
szukam śladów Noego
w mule na pustkowi
szukam Raju utraconego
gdy patrzę żonie w oczy
pytam dlaczego ugryzłaś to jabłko
przecież mieliśmy wszytko
teraz jedynie kredyt na trzydzieści lat
pod górę zawsze z kobietami
Boże dlaczego byłem słaby
i nie dokopałem wężowi
mam dość
stania w miejscu
mam dość
bycia słupem soli
niedaleko Gomory
Boże dlaczego byłem słaby
i nie dokopałem wężowi
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga