Yaro


raj utracony


zorane mózgi białe bruzdy
blizny wyznaczają kierunek 
drogi skrzyżowania znaki
tacy mali karmieni nieprawdą
skazani na zimne kamienne serca 
zabierają co moje
mimo że nie mam wszystkiego
 
mam dość 
stania w miejscu
mam dość
bycia słupem soli 
niedaleko Gomory
 
w ciszy zapomniany
szukam śladów Noego
w mule na pustkowi 
szukam Raju utraconego
gdy patrzę żonie w oczy 
pytam dlaczego ugryzłaś to jabłko
przecież mieliśmy wszytko 
teraz jedynie kredyt na trzydzieści lat
pod górę zawsze z kobietami 
Boże dlaczego byłem słaby
i nie dokopałem wężowi
 
mam dość 
stania w miejscu
mam dość
bycia słupem soli 
niedaleko Gomory
 
 Boże dlaczego byłem słaby
i nie dokopałem wężowi



https://truml.com


print