26 june 2018
tak to boli
każdego ranka budząc się
czuję lęk kto stworzył go
kto kierować chce mną
wyrwany ze snu umieram znów
dokąd wiedzie droga
te fałszywe twarze
wciąż wskazują nam
dokąd iść
mam dość chcę do domu
mamo wołam cię
dlaczego wydałaś mnie na świat
ja nie jestem stąd
tutaj nie jest mój dom
każdego ranka jem chleb z biedronki
parówki o smaku gąbki do mycia aut
okradają nas z życia cały czas
wychodzę mam gdzieś to miasto kłamstw
dokąd wiedzie droga
te fałszywe twarze
wciąż wskazują nam
dokąd iść
mam dość chcę do domu
mamo wołam cię
dlaczego wydałaś mnie na świat
ja nie jestem stąd
tutaj nie jest mój dom
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma