21 june 2018
tak niewiele
tak jak na lekarstwo mam
wszystko chcą pozabierać
gdy nie będę istnieć
nie obdarujesz mnie
niejasnym uśmiechem
jedynie w pamięci zarys
krzywego wspomnienia
zablokowany w garści mały świat
zanurzam pod powiekami
utonąć dziś we łzach
okryty przygnębieniem szarego dnia
upływam zużyty
zblazowany miarą człowieka
wiosna nie nadciąga
nie zakwitnę latem
5 november 2025
wiesiek
5 november 2025
wiesiek
4 november 2025
Jaga
3 november 2025
wiesiek
2 november 2025
absynt
2 november 2025
wiesiek
2 november 2025
ajw
1 november 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
22 october 2025
Jaga