25 january 2018
długa droga
nie raz po raz poezja dotyka rosy na skroni
dom rodzina praca a mnie tutaj wiele trzyma
wpatrzony w lustrzane odbicie
w poszukiwaniu dnia po przepiciu przejedzeniu
droga długa
wygrywam z demonami
jednego mam w piwnicy uwiązany
by nie marudził i zniewalał duszę
serca kamień kruszę
otwieram się na ludzi
zakończę by nie nudzić
tak sadzę spróbuj mnie osądzić
wybaczam innym i sobie
by serce niezatrute
bo kim jestem by kimś innym stać się
choć dla siebie stawiam poprzeczki
ze sobą niełatwo nie jest gładko
niby płynę ale coś tu trzyma
droga długa
wygrywam z demonami
jednego mam w piwnicy uwiązany
by nie marudził i zniewalał duszę
serca kamień kruszę
otwieram się na ludzi
zakończę by nie nudzić
tak sadzę spróbuj mnie osądzić
pisze trochę jak maszyna
gram na strun nerwów melodię gdy zima
wiem ze mną nikt nie wytrzyma
kaptur naciągam i miastem pląsam się zwyczajnie
w głowie kilka marzeń prostych jak moje bycie
droga długa
wygrywam z demonami
jednego mam w piwnicy uwiązany
by nie marudził i zniewalał duszę
serca kamień kruszę
otwieram się na ludzi
zakończę by nie nudzić
tak sadzę spróbuj mnie osądzić
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma