harry

harry, 18 may 2010

REWERS

Palisady słaniają oblicza
Ku ziemi zroszonej
Płonie ogarek znicza
W twarzy wystraszonej

Kikuty wieży i budynków
Straszą żywych
A matka mówi - synku
Czemuś nieszczęśliwy

Monumenty, głazy ciał leżą
Pośród zgliszcz
Wiosna oddycha wonią nieświeżą
Młody usechł liść...

Szumi drzewo do wody w potoku
Słyszysz idzie wolność
Trawy zastygły w szoku
Tracąc do życia zdolność.


number of comments: 2 | rating: 24 | detail

harry

harry, 24 july 2011

Nazajutrz

stracone słowa i jakby płytkie
nabrzmiałe samouwielbieniem
za nimi skryte myśli "brzydkie"
dla mnie już tylko wspomnieniem

w nieszczęściu szuka pocieszenia
innych go pozbawiając
a serce całe w płomieniach
ginie-wciąż się spalając

czeka pochwały za własne słowa
nie pomni arogancji
przyklaszczmy wspólnie by myśl "nowa"
zrodziła się w tej stancji..


number of comments: 0 | rating: 10 | detail

harry

harry, 14 december 2012

sza..szaa

Poprzez łzy płyną statki
W oceanie strachu
Spowite mgielną bryzą
Chociaż wyraźne w słońcu

Tylko łzy widzisz
Spoglądając z boku
A wnętrze jest Ci obce
Tylko dla mnie znane

Więc cóż możesz powiedzieć
Słyszysz chociaż szum
Własnych myśli
Chyba


number of comments: 0 | rating: 9 | detail

harry

harry, 27 december 2012

Srebrny Bicz

Idzie noc
Wpełni swej tajemniczości
Cicho beznamiętnie

Woal gwiazd
Spowija ogrom naszych spraw
Spokojnym blaskiem

Całe zło
Choć nie chce zasnąć
To jest niewidoczne

Usnął dzień
Spokojny o swój poranek
Następny i następny ...

Nasze marzenia
Kiedy spada na ziemie gwiezdny pył
Spełni nam


Ten
Co dzierży w swej dłoni
Srebrny bicz


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

harry

harry, 25 november 2020

My żegnamy się tak, jak się poznaliśmy

Przez swawole beztroskości czasów
Poprzez śpiewy, gonitwy, zabawy
Przez wędrówki tam hen, aż do lasu
Przez te wszystkie chwile roześmiany
Dokąd doszedłeś, powiedz …

Przez ból czuty, wszechobecny
Towarzyszący trudom radości
W swojej istocie niecny
W swym sensie pełny złości
Dokąd doszedłeś, powiedz …

Przez sukcesy osiągnięte
Choćby i w pocie czoła
Choćby przez innych wyklęte
Gdy przeznaczenie woła
Dokąd doszedłeś, powiedz …

Przez troski pokonane
W szczęśliwym eldorado
To wszystko co zadane
Odrobiłeś ze swadą
Dokąd doszedłeś, powiedz …

Teraz, gdy słońce się słania
I cień przysłonił Twe lico
I wiatr, co ciemność rozgania
Za panteon gwiazd niepoliczon …
Dokąd doszedłeś więc, powiedz!
Gdzie jesteś Przyjacielu
Gdzie, jeśli nie w Niebie.


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

harry

harry, 8 march 2023

***

Dedykowany

Jęk horyzontu
Pamięć i żal sprzęgnięte;
W sen barwione


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

harry

harry, 15 september 2020

zima

Pewnie - Ty mi powiesz prawdę
jedyną
Słoną prawdę w której czyny Twe
giną

Na powierzchni tryska struga
krynica
Ale wewnątrz, tak to bywa
pylica

Sam rozumiem swoje myśli
i czyny
Pełne troski, niedopatrzeń
satyry

Wiem, tyś jedna która widzisz
a milczysz
Obserwujesz, jak myśliwy trop
wilczy

Poprzez łąki owrzoszone
wędruję
Tchnienia chłodu. wiatru w oczy
nie czuję

Liczę traw źdźbła pojedyncze
w miliony
I bez końca i bez sensu...
zagubiony

Cel jedyny by powitać dzień
nowy
Nie dla siebie - nie dla własnej
wygody

Lecz - bo trzeba, może uda się
innym
Dać coś z siebie, lecz nie czując się
winnym!


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

harry

harry, 3 october 2015

Święta Ziemia

Pamięci Jaśka "Jose"
i pamięci wszystkich zdradzonych...

Świsnął bicz
Zgasło słońce
Ustał śpiew
A wokół płacz

Rumak mknie
Czarna maść
Wicher dmie
Szatański pakt

Stoi Śmierć
Bezbarwna twarz
Pochyla sie
Kosy zgrzyt

Milczy krzyż
A na nim Bóg
Duszo krzycz
O pomstę.
 


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

harry

harry, 6 march 2014

nasze zwierciadło

Z głazu na kamień
nieokrzesana spływa
woda

Skały kruszy bez litości
żądna swojej władzy
należnej

Zawsze przed siebie
pewna celu
uchodzi...

W niej odbija się świat
i ja i Ty
historia


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

harry

harry, 18 february 2017

Bez…powroty


Smutny i  pusty ten czas
Spośród wszystkich czasów
Nieskory by poruszyć w nas
Kamień wyrwany z tarasów

Z pokładów najgłębszych
Bo sentymentalnych czułych
Od których nie ma lepszych
W zadumy dniach ponurych

Co znowu, bystro płynie
Jakby dziś  i obok
Jakby nigdy nie przeminie
Słów tych rześki  łomot...

Trwanie,  jakiż że to stan
Myśl ta pełna troski
Nie rozbity jeszcze dzban
Po którym pierwsze rysy poszły

Co znoowu...zawoalowane
Czasem który nie zna powrotu
Żeby (...) obmyła niechciane
Chwile z ich brudnego nalotu.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1