harry

harry, 8 march 2023

***

Dedykowany

Jęk horyzontu
Pamięć i żal sprzęgnięte;
W sen barwione


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

harry

harry, 25 february 2023

***

Dedykowany


Biały pomarańcz
W gaju cudowności;
Kolor Pamięci


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

harry

harry, 20 january 2023

Chwała Tym Którzy Przeszli Z Podniesioną Głową

Pamięci Drogiego Wuja


Śpij, śpij, śpij… już
Cisza trwa – Tam
Głowę złóż
Słychać pieśń…

Słychać szum… wiew
Skrzydła niosą Cię
Wiatry niosą śpiew
Nie oglądaj się

Spojrzyj… jasno tak
Nie oglądaj się
To Świetlisty szlak
On nie zwiedzie Cię

Drzwi… zapukać czas
Nie oglądaj się
Tutaj każdy z nas
Opłakuje Cię

Przekroczyłeś próg
Szczęście w twarzy Twej
Tylko jeden Bóg
Już zamieszkał w niej

Trwaj, trwaj, trwaj,
Dogasają świece
Dusza patrzy w dal…
Rozchodzą wiece.

Wybaczcie kwiatom, że zwodzą oko
Przebaczcie drzewom, że głośno szumią
Wejrzyjcie w serca, które kochają
I zapomnijcie bezmiar niedoli


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

harry

harry, 5 february 2022

Tylko Tam

Głuchy grom…
Zadrżał masyw

Potoczył się Kamyk
Spokojnie, ze szmerem
Własnego oddechu
Niknącym w oddali

Znów cisza niewinna
Nie poszła lawina
Głazów ni ociosów
Za tamtym

Ogładzony przez trudy
Co niewinność próbowały
Wrodzonym nawykiem
Pozostał On dumny

Wicher swą siłą
Co onegdaj dął w oczy
Posłał dębowy liść
By legnąć mógł zasłużenie

On zaś spoczął
Osadzony ostatecznie
Jak na legowisku
Wieczności

I Niebo rosi
Aż zmyje naloty…

Hej, Kamyku obmyty
A szlifowany cudnie
W nieboskłonie pamięci
Rozbłysłeś wśród swoich!


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

harry

harry, 29 january 2022

Szklany pejzaż

Słony smak straconego wina
Wypitego nadaremnie
Zbyt szybko rozlanego
W ustach blednie

Miało przynieść zapomnienie
Garniec szczęścia zarazem
Na czarną godzinę skryty
Pod pamięci głazem

Miało zalewać radością
Wprost z morza miłości
Szumiącego tuż, dostojnie
Głębią obfitości

Miało traktować prawdą
Rozwiąźle wyłudzoną
Ze zrzuconą podomką
Na wszystko gotową

Miało rozgrzewać członki
Dać ciału odetchnienie
Od dnia z nocą walki
Która w duszy drzemie

Miało […] lecz

Pozostała butelka
Gdyby znów była pełna
Czy ją warto otworzyć?
Czy się patrzeć w jej „pejzaż”?!


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

harry

harry, 15 january 2022

Bajki z Łuku Karpat: Troja z Karpat

Między zagrody pachnące
Gęsi
I nieco trzody
A nad tym słońce

Słońce ożywia strzechy
Milczące
Wtem słychać pieśni
Na łące

Tam pośród kwiecia
Gęślarka
Swe wygrywa trele
Tak przez stulecia

Wokół panny płochliwe
Pląsają
Suknie obleczone bielem
Widoki przemiłe

Na głowach wianki
Ruciane
A oczy płoche
Na wskroś roześmiane

Drogą od grobli zaś
Wiklinowy wóz
Na drewnianych kołach
Ciągniony przez woła

U brzysku rzeki wydłubany
Czółen
Na nim rybitw kościanym
Mierzy rybę harpunem

Ciepły wiatr owiewa urocze
Te łany
Te chaty pośród nich
Ten lud roześmiany…

W noc gwiazdami ubogą
Na wale
Co usypan z ziemi
Dla grodu obroną

Zasnął ten co czuwaniem
Pieczętował życie
Widać w blasku księżyca
Postacie – choć skrycie…

Szczęk oręża zwodzi ciszę
Która pragnie
Trwać w swej cnocie należnej
Lecz płomień bezczelnie ją liże!

Gdzie śpiewy święcone wiosny
Trelami
Gdzie gęślarka, co grała
Gdzie wozy z wołami

Łódź tak samo wypełniona
Tłustymi rybami
Choć inaczej łódź rzeźbiona
Słowiańskimi znakami!


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

harry

harry, 8 january 2022

Ale, ale ...

Cóż, … mały chłopcze, życie
ucieka tobie przez palce
czy to jest życie, spędzone w walce?
czy to jest chwila pozorów jeno
które Świat w lepszy nigdy nie zmienią!
twój Świat i mój Świat – to jedno.

Ach, Wirgiliuszu…

Tak chciałbym przecie nad tonią wieczną
rozciągnąć woal, zatrzymać Wieczność
z jej rydwanami
z jej strażnikami
z jej marzeniami
z jej wymówkami
i kaprysami.

Ale dlaczego, czemu tak długo
trawiłeś Życie nad dziką strugą
pośród ruczajów
pośród nahajów
wśród jej rozstajów
trujących gajów
wśród jej kurhanów
grzebiących ciebie?

Wiedz Wirgiliuszu, - to Słowo jedno
głazem u Nieba wrót zaległo
swoim ciężarem
swoim rozmiarem
swoim zwyczajem
to jego znamię,
zdało się – trwale.

Słowo przed laty odwzajemnione
przybrane mlecznym – mgielnym welonem
z dzwonów wieszczeniem
z słodkim tkliwieniem
z namiętnym drżeniem
z ulgi westchnieniem
z niedomówieniem.

O Wirgiliuszu. Oto Klio skosztowała z czary zapomnienia, coś rzecze…

Więc czemu teraz Żal mienisz w strugi
po tylu tępych głazów wtoczeniu
kiedy już rabat kwietnych wonień długi
winien rozkwitać wśród kolibrzych trelów?

W krainie życia co pisze testament
wszystko coś należny dzielić po połowie
czynów słów coś luby nie winien mieć dane
i to co Niewinne, a podle rozchwiane.

Oto Melpomene schodzi z Helikonu
napojona u źródła wody zapomnienia. A więc Wirgiliuszu.

Wiedz, że słowo roty legło roztrzaskane
młotem nienawiści latami skuwane
nieuszanowane
niedotrzymywane
niepielęgnowane
świadomie szargane
tak, jakby nie dane!

Więc, cóż dziś zostało, kiedy serce płacze
skoro Dusza płonie rządzą tak namiętną
hartowana w krzywdzie, zaprawiona w walce
i woła i szuka Tej, co zdejmie to piętno…

O Wenero, łonem różanym Gai, w gołębim rydwanie
przybądź jak najrychlej.

... Pozostań zatem wieszczem i wędrowcem
Nad wieków otchłań Światło wznoś nadziei
Egidy cieniem osłoń Marzeń słońce
By doczekało Amaltejskich pieni ...

O Wirgiliuszu, co mogłoby być, niech się Wiosną stanie…


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

harry

harry, 14 november 2021

Bajki z Łuku Karpat: Przed jedną z bitew (w lustrze)

Rzekł król do króla
Granica moja
Moje zwycięstwo

Więc odpowiedział królowi król
Granica moja
Moje zwycięstwo

Na niebie sokół zatacza krąg
Wzrokiem świdruje
Przyziemne niwy

Wiatr muska skrzydła
Sokoła żywot
Taki szczęśliwy

Rzekł król do króla
Granica Twoja
Twoje zwycięstwo

Więc odpowiedział królowi król
Granica Twoja
Twoje zwycięstwo

Więc córa była
Był przeto syn
Jako w bajce

Z królewną w tany
Rusza królewicz
Na ziemi krańce

Rzekł król do króla
Granica nasza
Nasze zwycięstwo

Więc odpowiedział królowi król
Granica nasza
Nasze zwycięstwo

Święty to wybór
Szczęście – czy ból…
To chyba wszystko


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

harry

harry, 18 february 2021

Bajki z Łuku Karpat: Sierściuszek

Był leniwy Królik co ciągle spał
I w tym swym lenistwie uparcie trwał
Przyjaciele co dzień odwiedzali go
By pomocną mu podać dłoń

Ach, Ty Królik do roboty się weź
Wykoś chwasty w ogrodzie złe
Posadź marchew sałatę kwiaty
Byś miał pięknie dokoła chaty

Wtedy będziesz szczęśliwy radosny
A warzywa Ci będą rosły rosły
Będziesz Królik miał w zimie co jeść
Tylko wstań, do roboty się weź

Królik tylko obrócił się w łożu
Aż futerko na karku nasrożył
Uszy skulił i tak sobie wciąż śnił
Że wśród zwierząt najbystrzejszy był.


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

harry

harry, 26 december 2020

Ten

Dziś odszedł od nas Anioł
Bez pieni co spływają
Z trąbami

Ten dzień skłamany lodem
Co zmroził serca
Pałające

I pozostało pytanie
I myśl pytanie śląca
W słowo

Co było było różne
Lecz w prawości uwięzione
Bez lęku

Co będzie nieznane
Lecz wyczekane mozolnie
Nasze

Co jest jest w naszych rękach
Nie do marności
Znaczone

Dziś wiem, co nadejdzie
Przyniesie ukojenie
Ten czas

A Anioł – gdy oprowadzi Ciebie
Wróci z żalem do ziemskiej
Arkadii…


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

harry

harry, 1 december 2020

Bajki z Łuku Karpat: Przysmak zajęczy

W leśnym jarze
Między jodły
Mieszkał zajączek urodny

Poprzez lasy
Szedł samotny
Wielce smutny i markotny

Aż tu nagle
Dnia jednego
Spotkał przyjaciela swego

Miś puchaty
Beczkę trzymał
Miodu z beczki tej zażywał

Mój kochany
Niedźwiedź rzece
Ja ze smutku Cię wyleczę

Słuchaj mnie
Mam sposób prosty
Abyś nadal był radosny

Gdyś zmartwiony
Podczas chłodu
Dobrze jest się napić miodu

Zając pije
Mina rzednie
Oj, niedźwiedziu to są brednie

Idąc dalej
Wyszli w pole
Opłakując swoją dolę

Nagle zając
Nosem rusza
Jakaś zmogła go pokusa

Wkoło zerka
Poprzez trawy
Widzi zagon uprawiany

Kicnął szybko
Między drzewka
Ależ, rośnie tam marchewka

Wskoczył w grządki
Smutki schował
Gdy warzywa popróbował

Rozanielon
Sobie chrząka
Piękną mu się jawi łąka

Najedzony
Już radosny
Pobiegł zając między sosny...

Na to niedźwiedź
Świat ten dziwny
Każdy ma swój przysmak inny.


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

harry

harry, 25 november 2020

My żegnamy się tak, jak się poznaliśmy

Przez swawole beztroskości czasów
Poprzez śpiewy, gonitwy, zabawy
Przez wędrówki tam hen, aż do lasu
Przez te wszystkie chwile roześmiany
Dokąd doszedłeś, powiedz …

Przez ból czuty, wszechobecny
Towarzyszący trudom radości
W swojej istocie niecny
W swym sensie pełny złości
Dokąd doszedłeś, powiedz …

Przez sukcesy osiągnięte
Choćby i w pocie czoła
Choćby przez innych wyklęte
Gdy przeznaczenie woła
Dokąd doszedłeś, powiedz …

Przez troski pokonane
W szczęśliwym eldorado
To wszystko co zadane
Odrobiłeś ze swadą
Dokąd doszedłeś, powiedz …

Teraz, gdy słońce się słania
I cień przysłonił Twe lico
I wiatr, co ciemność rozgania
Za panteon gwiazd niepoliczon …
Dokąd doszedłeś więc, powiedz!
Gdzie jesteś Przyjacielu
Gdzie, jeśli nie w Niebie.


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

harry

harry, 15 november 2020

Z wysoka

Ćwir, ćwir, a co to
A kto to ćwiri
Ach, Ty, sieroto
Co w tejże chwili
Szukasz gdzie gniazdo?

I na gałęzi samotnie płacząc
Srożysz swe pióra
Wcale nie bacząc
Iżby wichura
Cię nie strąciła

Wtem promyk słońca
Wśród wichru spłynie
W sercu żarząca
Nadzieja żyje
I znowu przycichł wiatr

A co to, skąd to
Piach na około
A Oni plotą
Jak to wesoło
W nowej rzeczywistości…

Trala la la
Z góry dochodzi głos
Będzie zabawa
Szybko odwróci losu trzos
Iglasta Kanonada

Lecz, czy już czas
Odlecieć hen w obce kraje
Opuścić bezpieczny las
Gdzie znane obyczaje
Gdzie Wczoraj znaczy Dzisiaj?!

Pozostań tam, gdzie Twoje niebo
Przyobleczone nutką szczęścia
Gdy Inni przekonywać będą
Będą szykować się do Zejścia
Ćwir, ćwir – to nie dla Ciebie!

Ty swoim Niebem płynąc
Dostrzeżesz prawdę całą
Choćby nie jedząc i nie pijąc
W gnieździe, nad tępą skałą…
Dożyjesz.


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

harry

harry, 1 november 2020

Bajki z Łuku Karpat: Królik i sen

Mały królik słodki królik
Miłe runo jego
Bardzo chciałby móc przytulić
Gospodarza swego

Wąsem trąci leciusieńko
Jakby na zachętę
Ach, niewinne to cudeńko
Cichutkie, wylękłe…

Chociaż ciasno w domku swoim
Na sianowej grzędzie
We śnie królik będzie gonił
Bez końca… I wszędzie

Leśnym duktem meandruje
Wśród buka i sosny
Traw soczystych wypatruje
Beztroski, radosny

Rześki budzi się nad ranem
Pośród ziół pachnących
Co się stroją roześmiane
Pod słońcem wschodzącym

Lecz gdy trzaśnie tuż w gęstwinie
Lekko zadrży ziemia
I poczuje, że nie minie
Wilczego spojrzenia…

Gdy wtem poczuł tego ciepło
Co głaszczę za włosem
Co za uchem skrobie lekko
Cichym koi głosem

Co nakarmi dnia każdego
Co czuwa i nocą
Kochać gospodarza swego
Z całą winien mocą

Domek ciasny ale własny
Więc i niech tak będzie
Byle sucho, byle ciepło
Na sianowej grzędzie.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

harry

harry, 17 september 2020

Wiosna (Pani Wiosna)

Przy Tobie czuję kwiatów wonienie
Zapach trącący sercu wytchnieniem
Dla mnie to wszystko tak bardzo wiele
Lecz wiem - Tyś dla mnie jeno marzeniem

Ujrzałem przecie rajskiego ptaka
Jak w blasku słońca upojon tęczą
Nie świadom piękna którym oplata
A pióra zdobne wabią, nęcą...

Ujrzałem to, co najważniejsze
Co najcenniejsze w całym świecie
Promień co sprawia, że życie lżejsze
Temu, co marzyć chce w sekrecie

Chociaż ja wiem, żeś Ty spragniona
Chociaż spragnionym całym duchem
Nie mam ja prawa do Twego łona
Targany żalem i wyrzutem

Ja pragnę Twoje lico widzieć
Dniem całym - rano i wieczorem
A kiedy księżyc swym szlakiem idzie
Wraz z nim być Twym adoratorem

Chciałbym Ci kłaść u stóp klejnoty
Kryształy czysto szlifowane
By odbijały cnoty wszystkie
Obficie przecież Tobie dane

Chciałbym więc noc przegadać z Tobą
Noc jaśniejącą szczerym złotem
Odlanym - wspólną tą rozmową
Po niebie zaś rzuconym potem

Chciałbym móc pisać tak bez końca
Lecz, czy potrzebne to pisanie
Piórem wyrazić wiele można
A życie... swe dopisze zdanie

W mej duszy dzielisz oraz rządzisz
Choć byś nie chciała - znaczysz wiele
Me serce przy Twym sercu błądzi
To wiem, Tyś dla mnie marzeniem...


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

harry

harry, 15 september 2020

zima

Pewnie - Ty mi powiesz prawdę
jedyną
Słoną prawdę w której czyny Twe
giną

Na powierzchni tryska struga
krynica
Ale wewnątrz, tak to bywa
pylica

Sam rozumiem swoje myśli
i czyny
Pełne troski, niedopatrzeń
satyry

Wiem, tyś jedna która widzisz
a milczysz
Obserwujesz, jak myśliwy trop
wilczy

Poprzez łąki owrzoszone
wędruję
Tchnienia chłodu. wiatru w oczy
nie czuję

Liczę traw źdźbła pojedyncze
w miliony
I bez końca i bez sensu...
zagubiony

Cel jedyny by powitać dzień
nowy
Nie dla siebie - nie dla własnej
wygody

Lecz - bo trzeba, może uda się
innym
Dać coś z siebie, lecz nie czując się
winnym!


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

harry

harry, 11 february 2020

Nevly – nie kAŻDY Król czarujący

Przyjść nie opuszczając ciała
Pić do kogoś pić do rana
Newly – every every
Wyjdzie z siebie
Trunek uderza w głowę ryczącą
Gdzie twój kIELICH Królu
Gdzie twoja maaagia.


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

harry

harry, 10 february 2019

Tylko My

Czy czujesz ciepło
rozgrzewa ciało
wypełnia duszę
radością
 
Spójrz dookoła
z dnia na dzień zmiany
świat załamany
i wylękniony
 
Więc podejdź do mnie
ja Cię obronię
jako siebie
do końca
 
Zawierz mi jak słońcu
co zawsze górą świeci
powstaje na nowo
z popiołów nocy.


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

harry

harry, 6 september 2018

Gdy nocą chłonę blask

Tak wielu znałem  Was
Choć nieraz zapominam
Pamięć zaciera czas
Więc to nie moja wina
 
Tak wielu wielu z Was
Przecieło ze mną szlaki
Razem szliśmy przez czas
Ten beznamiętny taki
 
Wy co odeszliście już
W odwieczne nieboskłony
Szlakiem ciernistych róż
I każdy z Was zbawiony!
 
Gdy nocą chłonę blask
Na niebie złotych kwiatów
To widzę każdą twarz
Z tych zapomnianych szlaków
 
Kiedyś nadejdzie czas
Gdy przyjdzie już ta chwila
Zagoszczę pośród Was!
A czas tak szybko mija...
 
 


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

harry

harry, 8 january 2018

Odwieczny zew

Ciemnością trąci dzień
zanim zbudzi zorze...

Pieśń wilka wolnością niesie
równią i bezgranicznością
Samotna w swoim bezkresie
mnoga stadną miłością

Białe połacie teraz i tu
przeszyte zeschłą szczotką
Splamione rychłą znów
daniną gorzko słodką

Dożycia testamenty
wciąż wydeptywane
Znacząc swe ornamenty
marnując atrament?

Pieśń wilka-lęk przytępiony
na miarę trwożnej istoty
Niesie na płoche strony
Ofiarnych całunów sploty

...Chciałby żyć Ten
tamten przetrwać może..


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

harry

harry, 6 march 2017

Coś

Nie tylko wiatr
Zaśpiewa pieśń
Co sercu zada
Radości

Gdy cały smutek
Poszedł precz
W odmęty
Nicości

Coś w duszy rwie
Przyspiesza dech
I nie pozwala
Spocząć

Odwieczny czas
Nadchodzi znów
Nieodwracalnie
Ochoczo

Trele i wiew
Szum, cichy plusk
To jest to w Nas
Coś.


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

harry

harry, 18 february 2017

Bez…powroty


Smutny i  pusty ten czas
Spośród wszystkich czasów
Nieskory by poruszyć w nas
Kamień wyrwany z tarasów

Z pokładów najgłębszych
Bo sentymentalnych czułych
Od których nie ma lepszych
W zadumy dniach ponurych

Co znowu, bystro płynie
Jakby dziś  i obok
Jakby nigdy nie przeminie
Słów tych rześki  łomot...

Trwanie,  jakiż że to stan
Myśl ta pełna troski
Nie rozbity jeszcze dzban
Po którym pierwsze rysy poszły

Co znoowu...zawoalowane
Czasem który nie zna powrotu
Żeby (...) obmyła niechciane
Chwile z ich brudnego nalotu.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

harry

harry, 6 march 2016

Wyjście

Czym byłby kielich
Pełen goryczy
Dla gardła spragnionego
Miodowej słodyczy

A myśl nostalgiczna
Sklęsła w długim czasie
W swym czarnym horyzoncie
Beznadziei masie

Czym ptaka lot żałosny
Nad nagim łonem ziemi
Tak pięknej niegdyś
Westchnieniami spełnionymi

Pragnienie, pragnienie...
To nasycona strona
Potrzeb serca i duszy
Spokojem otulona

Rozkoszy przebywanie
W krainie radości
Pochwalona wielce
W swej zapalczywości.


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

harry

harry, 3 october 2015

Święta Ziemia

Pamięci Jaśka "Jose"
i pamięci wszystkich zdradzonych...

Świsnął bicz
Zgasło słońce
Ustał śpiew
A wokół płacz

Rumak mknie
Czarna maść
Wicher dmie
Szatański pakt

Stoi Śmierć
Bezbarwna twarz
Pochyla sie
Kosy zgrzyt

Milczy krzyż
A na nim Bóg
Duszo krzycz
O pomstę.
 


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

harry

harry, 6 march 2014

nasze zwierciadło

Z głazu na kamień
nieokrzesana spływa
woda

Skały kruszy bez litości
żądna swojej władzy
należnej

Zawsze przed siebie
pewna celu
uchodzi...

W niej odbija się świat
i ja i Ty
historia


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

harry

harry, 27 december 2012

Srebrny Bicz

Idzie noc
Wpełni swej tajemniczości
Cicho beznamiętnie

Woal gwiazd
Spowija ogrom naszych spraw
Spokojnym blaskiem

Całe zło
Choć nie chce zasnąć
To jest niewidoczne

Usnął dzień
Spokojny o swój poranek
Następny i następny ...

Nasze marzenia
Kiedy spada na ziemie gwiezdny pył
Spełni nam


Ten
Co dzierży w swej dłoni
Srebrny bicz


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

harry

harry, 14 december 2012

sza..szaa

Poprzez łzy płyną statki
W oceanie strachu
Spowite mgielną bryzą
Chociaż wyraźne w słońcu

Tylko łzy widzisz
Spoglądając z boku
A wnętrze jest Ci obce
Tylko dla mnie znane

Więc cóż możesz powiedzieć
Słyszysz chociaż szum
Własnych myśli
Chyba


number of comments: 0 | rating: 9 | detail

harry

harry, 24 july 2011

Nazajutrz

stracone słowa i jakby płytkie
nabrzmiałe samouwielbieniem
za nimi skryte myśli "brzydkie"
dla mnie już tylko wspomnieniem

w nieszczęściu szuka pocieszenia
innych go pozbawiając
a serce całe w płomieniach
ginie-wciąż się spalając

czeka pochwały za własne słowa
nie pomni arogancji
przyklaszczmy wspólnie by myśl "nowa"
zrodziła się w tej stancji..


number of comments: 0 | rating: 10 | detail

harry

harry, 18 may 2010

REWERS

Palisady słaniają oblicza
Ku ziemi zroszonej
Płonie ogarek znicza
W twarzy wystraszonej

Kikuty wieży i budynków
Straszą żywych
A matka mówi - synku
Czemuś nieszczęśliwy

Monumenty, głazy ciał leżą
Pośród zgliszcz
Wiosna oddycha wonią nieświeżą
Młody usechł liść...

Szumi drzewo do wody w potoku
Słyszysz idzie wolność
Trawy zastygły w szoku
Tracąc do życia zdolność.


number of comments: 2 | rating: 24 | detail


10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1