13 december 2012
13 december 2012, thursday ( jest źle )
jest źle. rozpaczam nad olejkiem, który mi kupił, żeby mnie wymasować. i nad filmami, które mam już na płytach, a których nie zdążyliśmy obejrzeć. i nad niedokonanymi zakupami świątecznymi, na które się przecież umawialiśmy. i rozpaczam nad nową pościelą w zebrę, w której nie zdążyliśmy się kochać. chcę płakać nad planami, planami, które okazały się puste i mało trwałe. głupia duma, stracone szanse, zmarnowane chwile. i teraz słucham dołującej muzyki, którą włączyłam w niedzielę, kiedy on przyszedł. tylko że wtedy one wcale nie brzmiały smutno. przypominam sobie jak je śpiewałam, biorąc długopis za mikrofon. on zapewniał, że pięknie śpiewam. pamiętam, jak jęczałam, że boli mnie gardło, choć w tamtym momencie to nie miało najmniejszego znaczenia. liczyły się tylko pocałunki z uśmiechem na ustach i nagość naszych ciał. nic więcej. chyba idę rzygać.
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek