1 february 2013
1 february 2013, friday ( bez nikogo )
potrzebuję strażnika, który będzie stał przed kuchnią i który nie będzie mi pozwalał do niej wchodzić.
potrzebuję człowieka, który będzie stał przede mną lub obok i będzie przypominał mi, że mam po co żyć i mam też powody do uśmiechu.
potrzebuję kogokolwiek. kogokolwiek, kto zawsze będzie przy mnie. bo zdana na siebie sobie nie radzę.
czemu ciągle zajadam problemy? i czemu znów mam wszystkiego dość?
nowy miesiąc, bez nowych nadziei.
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve