eyesOFsoul, 18 september 2019
stoisz obok mnie
próbując prześwietlić
każdy centymetr ciała
a ja?
bywam zagmatwana
pełna niewyraźnych liter
i zgięć
szorstka
przy bliższym poznaniu
płowieję
eyesOFsoul, 18 september 2019
ona nie kocha
rozmazana szminka nie znaczy nic więcej
niż ślad zostawiony na białym mankiecie
twarz ta sama
od lat surowe spojrzenie
i ciągła ocena
czy w lustrze widzi siebie
czy tylko odbicie
gdy się uśmiecha
widać sieci
zarzucone przez pająki
"strata czasu"
wpisana w zeszyt
zakreślona czerwonym flamastrem
kilkanaście razy
bo znów zaśnie sama
eyesOFsoul, 20 september 2019
trudno zdrabać z siebie
obecność
jakby wrosła w skórę
i zapuściła korzenie
ukryta w ciele
zakaża wszystkie tkanki
pęknięcia przy oczach
suną w dół
budując kolejne rysy
czasu nie da się oszukać
eyesOFsoul, 23 september 2019
w twoich oczach -
ląd
a ja wciąż szukam tratwy
by do niego dopłynąć
* alt art
eyesOFsoul, 2 october 2019
ona wyciąga rękę
jak po okruszek chleba
a miłość?
choć mieści się w dłoniach
nie przychodzi przecież
do każdego
czasem musi wyrosnąć
jak ciasto pozostawione
na kamiennym piecu
eyesOFsoul, 10 october 2019
miałeś być
obok
iść ramię w ramie
strzepnąć kurz
z policzka
gdy zajdzie potrzeba
czasem nawet
złapać za rękę
i powiedzieć że
babie lato
we włosach
dodaje mi tylko uroku
miałeś być
tutaj
a nie na marmurze
z wygrawerowanym imieniem
eyesOFsoul, 25 april 2024
twoje ramiona -
dom
zapalasz światło
a ja już wiem
gdzie wrócić
eyesOFsoul, 14 july 2017
było we mnie zbyt wiele
brzydkich rzeczy
w których chciał
tak bardzo się zaczytać
eyesOFsoul, 12 april 2013
Nie wiem, co ci się we mnie podoba i dlaczego mnie kochasz, ale proszę nie przestawaj.
problem polega na tym
że masz w oczach słońce
które nigdy nie zachodzi
kiedy jestem ciemnością
boję się zaćmienia
eyesOFsoul, 25 july 2013
gdybyś tylko chciał
zatrzymać mnie
pomiędzy wargami
stałabym się bardziej
niż twoja
eyesOFsoul, 25 july 2013
zbyt często
zahaczałeś o spódnice
żebym mogła podnieść ją teraz
choćby o centymetr
dla ciebie
eyesOFsoul, 29 july 2013
jeśli można powiedzieć o wszystkim, co się wokół toczy -
brzemiennieją we mnie słowa. rozłupane wierszem
mają imię. nazwisko. kilka znaków szczególnych,
których nie da się rozgryźć. przez rdzę
zaczną w końcu puchnąć do tego stopnia,
że i ja je porzucę. poznasz po oczach,
gdy będę starcem podobnym do kartki papieru,
który wciąż czeka, byś się w nich przejrzał.
eyesOFsoul, 12 september 2013
~ Bez czego jest bez, że jest bzem.
Natalia Ż.
pustki zrobiło się ich tak wiele
pod twoją nieobecność
że nie mogę zapomnieć
jak mocno pragnęłam spokoju
kiedy byłeś łzy spadały ze mnie
bardziej niż z nieba
w czasie największego deszczu
czułam - całe ciało mokło
do suchej nitki
nie potrafiłeś znaleźć w nim
swoich oczu
i uciekłeś zwinięty w kłębek
w najdalszą część świata
znalazłam cię
po roku
otworzyłeś usta
jakbyś chciał powiedzieć
że jestem
ale mnie już od dawna nie ma
tak jak i ciebie
eyesOFsoul, 15 october 2013
"Jestem dla ciebie - dla siebie bym już nie żył."
~ pih
to tylko pustki wydrapują oczy
więc zapełniamy je żalem nienawiścią
kolejnym wspomnieniem
by tylko nie musieć patrzyć
dokąd to wszystko zmierza
mógłbyś zbadać trajektorię upadku
wypisać wszystkie współrzędne
a nawet wcześniej przenieś łóżko
w miejsce odpowiedniej aury
ale i tak nie jesteś w stanie
przewidzieć co będzie potem
eyesOFsoul, 17 october 2013
- Jesteś wyjątkowa.
- Dawno mi tego nikt nie mówił.
- Powinnaś to słyszeć każdego dnia.
kiedy próbuję zasnąć jestem zwykła
mam oczy wypełnione strachem
i we włosach wplątane babie lato
gdybyś tylko zauważył
byłabym szczęśliwsza wiedząc
że na pewno
eyesOFsoul, 18 october 2013
zastygam od rąk które dotykały
innej kobiety tamtej nocy
wróciło wszystko o czym nie zdążyłeś zapomnieć
pod powieką umiera się przecież od zwykłego odłamka
i to boli że jeszcze jest
eyesOFsoul, 20 october 2013
kiedy doskwiera otwartą dłonią uderzasz o blat
czasem zatoczysz koło zanim cokolwiek zgrzytnie
ale później jest tylko gorzej
więc w pustce dopatrujesz się pęknięć
najmniejszych detali jakby to wszystko mogło zaważyć
na śladach obecności które rozstawialiśmy po kątach
chciałabym do ciebie coś jeszcze powiedzieć
ale przeraża mnie cisza co odbija się odpowiedzią w lustrze
eyesOFsoul, 13 november 2013
Rano decyduję, czy dziś udaję kobietę, czy zostaję facetem, to zależy od trudności, komplikacji dnia. Jeżeli wyjątkowo skomplikowany - wybieram kobietę. Łatwiejszy - spokojnie, jestem facetem i do tego wyjątkowo leniwym i niezależnym.
~ Krystyna Janda "Różowe tabletki na uspokojenie"
próbuję dowiedzieć się ile jest we mnie mężczyzny.
lub jaką jestem kobietą. rano. wśród całego nieładu
- zostaje tylko cień na szybie, w którym przeglądam
najnowsze wiadomości i pogodę. ta ostatnia - ważniejsza.
zdecyduje jaki grad spadnie dziś na twoje barki.
eyesOFsoul, 13 march 2014
próba No.1
od dzisiaj wszystko jest nie w kolorze
nawet dłonie nie mają już barwy chleba
o poranku dotknięta smugą światła
nie potrafię otworzyć oczu
a może rozwieram je nazbyt mocno
by cokolwiek zobaczyć
eyesOFsoul, 25 march 2015
wpadłabym w kałuże twoich odbić
gdyby tylko można było
w nich skostnieć
w odcieniach zieleni
zobaczyć stały ląd
eyesOFsoul, 17 july 2013
patrzysz jakbym była jednym z tych
kamieni z pobocza. wytrącone, tak
bardzo pragną ugiąć się pod ciężarem.
zdusić ból, odciskając ślad na asfalcie.
a przecież leżę tylko na podłodze. nocą.
czekam aż po mnie przejedziesz. bez bajek.
że blizny? to nic. można je wyrzygać.
wiesz? i w końcu zapomnieć.
eyesOFsoul, 15 july 2013
kobieta w zielonym kapeluszu
pokryła się rosą wypierając siebie
do samych bezdechów
jakby stanowiły większą część wszechświata
po której można chodzić wte i wewte
bez wątpliwości że zostaną jakieś ślady
gdy ktoś sobie przypomni
szerokość jej oczu
a przecież ból jest pajęczyną
a nawet mapą jeśli chce się dotrzeć
eyesOFsoul, 21 april 2013
odpuść starte dłonie
nieobecne twarze szramy
z których nawet Bóg
nie rozgrzesza bo znam
na pamięć ulice
martwe miasta
prowadzące do ciebie
światła na skrzyżowaniu
nielicznych powrotów
nie ma nic prócz wierszy
o gorzkich dziewczynach
eyesOFsoul, 23 april 2013
zanosi się na deszcz w głowie
świat zwalnia
przy pierwszym grzmocie
zdążę wzburzyć sobą
jak niebem
w oczach mam piorun
eyesOFsoul, 24 april 2013
He says I'm sorry but I'm out of milk and coffee.
Never mind sugar we can watch the early movie.
- Rod Stewart
jestem stworzona z kawy i mleka
dwóch łyżek cukru czasem z trzech.
nagości jakie rozciągają się wzdłuż
horyzontu. łóżka które nie potrafi
ze mnie wyjść. zbyt wcześnie
dochodzi północny papieros.
przeciw wszystkim chorobom
nie ma lepszego lekarstwa.
od seksu dzieli nas tylko film.
eyesOFsoul, 10 june 2013
mówią że to przez niego
jest panaceum
przywiera do pęknięć
jak korek
tamuje krwotok
sęk w tym że on kiedyś wróci
i wyjmie wszystkie
eyesOFsoul, 11 june 2013
Wciąż jesteś moją osobą, nawet jeśli ja nie jestem już twoją.
- Grey's Anatomy
byłaś niebem, na którym wciąż jestem
gradową chmurą. mroźnym dniem
w słoneczną zimę. wygląda,
że się zanoszę w ostatni oddech
do piekła. bez ciebie
nawet tam trudno jest trafić.
eyesOFsoul, 19 june 2013
było w nas zbyt wiele deszczu - mówię,
ale to cisza dudni o parapet tak głośno,
że aż przestaję rozpoznawać, czyje głosy
dotykają przedramienia. mam na nim historię
trzech mężczyzn. w ostatnim akcie
poruszamy się ukradkiem. nie wiedząc, czy
po raz ostatni. mam piękniejsze imię
w snach. trójkąty i kwadraty
tworzą gwiazdy. a te przecież zawsze
w końcu spadną. nim zdążę dosięgnąć.
eyesOFsoul, 23 june 2013
"Była moim zepsutym zegarem,
nieskończonością w zasięgu moich warg."
- David Foenkinos
nigdy nie jest sama gdy wraca
ma kolejną przestrzeń
do tworzenia burzy w kieliszku
nie potrzebuje pary
a i tak zatrzymałby ją
pomiędzy wargami
by spijać bez końca
eyesOFsoul, 27 june 2013
wraca. jakby wszystko, co zostawił
zawsze miało należeć do niego.
razem z połową łóżka, w której nie spał
od lat. gromadzą się we mnie żale.
upychane w szafie przypominają
o sobie zbyt często. gdy na niego patrzę,
nie wiem kim jestem. chyba tylko
przydrożną kurwą przebraną za damę.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
28 may 2024
2805wiesiek
28 may 2024
Watching A MiracleSatish Verma
27 may 2024
Stąd do wiecznościJaga
27 may 2024
No ComplaintsSatish Verma
26 may 2024
Between Whips And TetherSatish Verma
25 may 2024
Travesty Of TruthSatish Verma
24 may 2024
The Saga Of BreakupSatish Verma
23 may 2024
The Saga Of BreakupSatish Verma
22 may 2024
Na końcu świataJaga
22 may 2024
Playing ChessSatish Verma