Poetry

Werewolf
PROFILE About me Friends (1) Poetry (14)


23 july 2014

Bóg

bóg jest
purpurą mojej głowy
kroplą sumienia
gęstniejącą w mroku
zatęchłym mózgiem
skręconym dokładnie
z najtańszych liści
tytoniu z przemytu

bóg jest
w kryształowych oczach
bezdomnych kundli
w zapomnianych bramach
czysty jak czysta
w zakurzonej flaszce
kopule życia
w przydrożnym kościele

i nie przyleci
w złotej chwale arki
uratować nas
lub miłość
bóg jest
by zabić


number of comments: 4 | rating: 3 |  more 

Przepoczwarzona,  

odwieczna życiowa prawda... rodzimy się po to by umrzeć... zeje...ście ubrane w słowa...Wilku.

report |

issa,  

Nie. Przeciwnie. To działanie z entuzjazmu dla wielu spośród tych "odwiecznych życiowych prawd" jest w stanie zakorkować każde narodziny. O próbach ubierania tego, co utknęło w kanale rodnym i tam się rozkłada, żyjąc po to, by umrzeć przed wyjściem, jak na jakimś rajcownym pikniku pod wezwaniem Urodziwej Kostuchy - już nie wspominając.

report |

issa,  

Mam coraz bardziej dość triumfatorstwa prosto od samegożycia. Czy czegotam. Ble. A nawet bledwa.

report |

issa,  

jeśli jest bóg, to mam nadzieję, że jest po to, by bezdomne kundle służyły jednak może czasem jakimś cudem czemuś innemu od wieszania psów na czym i na kim się da w bliższej i dalszej okolicy

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1