20 may 2012

Pieściłam cię słowami

Wpadłam jak śliwka w kompot, choć żaden maj czy kwiecień
Bo ja się zakochałam. W facecie... w internecie
Komputer mam w pokoju, nie ważne, deszcz czy słońce
Nie ważne pory roku, klawisze są gorące
Klawisze jak szalone gorącym swym uczuciem
Pieszczą go mymi słowy, bo jakoś mówić muszę
A nie wierzyłam nigdy i tak się zarzekałam
Internet, a w nim miłość? A to historia cała...

To zwykły był przypadek. Pomyłka. Mail nie do mnie
Parę miłosnych wyznań, dwa serca, trochę wspomnień
Z powrotem odesłałam i napisałam krótko:
"Nie ze mną te numery! Ja jestem już rozwódką"
Gdy zrozumiałam gafę, i chciałam słowa skreślić
"Też żaden gówniarz ze mnie! Lat ponad mam czterdzieści"
Odpowiedż już nadeszła. Kliknięcie wystarczyło
Na dole zaś dopisek: "Było mi bardzo miło"

W wir pracy się rzuciłam, realnych dni pięć całych
Komputer, klik...i maile ze skrzynki się sypały
Głos jakiś mówił do mnie: "Nie będziesz chyba głupia
Po co ci te zabawy? Czy tego w necie szukasz?"
Słów parę lakonicznie, życzyłam powodzenia
Nic ani nie zyskałam, cóż miałam do stracenia

Po dwóch czy trzech miesiącach, gorące me uczucia
Chłodziła zimna kąpiel. Mail każdy mnie tak wzruszał
On, czarujący ciągle, liściki słał ozdobne
Zapisywałam myśli, bojąc się, że zapomnę
Zgłupiałam dokumentnie. Wiedziałam, co to znaczy
Robiłam błędy w pracy, szef nie chciał mi wybaczyć

Wzięłam urlopu resztę. Chciał w góry mnie zabierać
Manicure plus solarium, wizyta u fryzjera
Trzy dni z nim w Zakopanym! I daty już podane
Termin u kosmetyczki, kupiłam ciuszków parę
Walizkę też kupiłam. Z tą starą wstyd mi było
Na miłość tak czekałam...marzenie się spełniło

Straciłam przyjaciółkę. Przez zazdrość oczywiście
Ta wredna mnie wyśmiała. Już wie co o niej myślę
Ma siostra obrażona, że słuchać jej nie chciałam
"Zabije cię ten amant!" - ze śmiechu się tarzałam
Świat zawirował wkoło. A czemu? Myślę, wiecie
W realu brak miłości. Znalazłam w internecie

Już...drugi tydzień leci, i czekam tak do dzisiaj
Wam wszystko opowiadam, nic nie mam do ukrycia
Z nosem przy szybie siedzę, walizka spakowana
Skrzynka mailowa pusta, w niej ani śladu drania
Może go ktoś z Was spotkał? Na mailu, czy w portalu?
Zdzichu. Wysoki, szczupły... na necie...a w realu?

iw, styczeń 2011   




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1