damian | |
PROFILE About me Friends (62) Poetry (52) Prose (1) Photography (2) Video poems (1) Diary (8) |
damian, 2 december 2011
Kiedy nie mam już sił na dalszą drogę,
wspominam dziadka Piotrka
w niekończących się rozmowach,
na dowolne tematy.
Wybryki które uchodziły mi na sucho,
teraz śmieję się z przeróżnych tamtych sytuacji.
Jak z tatą przebieraliśmy się za kosmitów,
i odpieraliśmy ataki czerwonoskórych
próbowaliśmy nawet wygrać wojnę
we czterech ale rudego zabrakło
były i czarne chmury
z piorunami trzaskającymi rózgą w tyłek
kiedy nocą z braciakiem
bawiłem się w ciuciubabkę z domem
damian, 21 march 2013
fale morza
rzucały się na brzeg
a słońce nieprzykryte chmurami
kierowało do wody
czas nagle zmienił bieg
abym zobaczył
co widzę w oczach
galimatiasu
serce połączyło się z rozumem
gdy już wieczorem
przy gwiaździstym niebie
powiedziałaś dwa słowa
byliśmy wtedy
tylko we dwoje
przykryci marzeniami
damian, 3 november 2012
uwielbiam patrzeć
na gwiazdy
jak kopernik
ruszę ziemię tylko
czas zatrzymam w miejscu
niczym mały książę
podróżuję po planetach
w poszukiwaniu wartości
damian, 15 february 2013
szuka wegetacji
w spróchniałym realiami ścieku
magia dźwięku
budzi moc słowa
ody do muzyki
ręka grająca na gitarze
pobudza serca
damian, 12 march 2013
zagubieni między
niebem a ziemią
szukamy
ogień
przemieniony
w lód
jak za sprawą
(nie)nadzwyczajnej różdżki
niczym harpagon
zmieniamy obieg
otwarty
na naukę
damian, 11 april 2014
niedospane noce
dawały się odczuć
o poranku w deszczu
co pogłębiał melancholię
gdy uczucie
walczyło z czasem
uderzając w posejdona
i tylko pustka podpowiadała
przytłaczającej tęsknocie
to nie przyjaźń tylko miłość
to nie kłamstwa a nadzieje
dobrych dni
damian, 16 december 2011
Pamiętam wyprawy do olszyny
i polowanie na różne zwierzęta.
Albo jak przychodziłeś do nas
pełny życia na urodziny,
ze swojej roboty cygarem w ustach
śmiejąc się pod nosem z babci ...
Zakończyłeś swoją drogę,
na ojomie po nieudanej operacji.
Brakuje nam huku petard,
którymi straszyłeś wróble w sadzie.
Pogadanek przy piecu w towarzystwie kotów,
mruczących na twoich kolanach.
Cała rodzina spotkała się u nas,
by powspominać chwile z tobą spędzone.
Babcia pluła krwią,
baliśmy się, że dostanie kolejnego zawału,
nie mogła się pogodzić ze śmiercią męża,
spędzili ze sobą pół wieku .
W te święto zmarłych
staliśmy jak zwykle razem,
tylko ty byłeś bardziej żywy
na przekór temu co pisało na nagrobku.
Płakałem przywołując niedawne czasy,
wiedziałem, że nie wrócą.
Nawet jeśli żyją w mojej pamięci
damian, 9 march 2013
spójrz
pokonać trzeba
niszczącego szczęście
olbrzyma
wykorzystującego bojaźń
przed przyszłością
by przejść
drogę do serca
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma