2 december 2011

Niewidzialna ręka

Kiedy nie mam już sił na dalszą drogę,
wspominam dziadka Piotrka
w niekończących się rozmowach,
na dowolne  tematy.

Wybryki które uchodziły mi na sucho,
teraz śmieję się z przeróżnych tamtych sytuacji.

Jak z tatą przebieraliśmy się za kosmitów,
i odpieraliśmy ataki czerwonoskórych

próbowaliśmy nawet wygrać wojnę
we czterech  ale rudego zabrakło

były i czarne chmury
z piorunami trzaskającymi rózgą w tyłek
kiedy nocą z braciakiem 
bawiłem się w ciuciubabkę z domem


number of comments: 34 | rating: 27 |  more 

Szel,  

poprosze o wiecej

report |

damian,  

piszesz i masz więcej :)

report |

Withkacy,  

Podoba mi się to u Ciebie, że zaczynasz się znajdować w wierszach a to cieszy. Jedynie trochę diety "jakom". Pozdarwiam

report |

damian,  

jaki poszły na wojnę :)

report |

Darek i Mania,  

wiesz Damian bardzo mnie rozbawiłeś ostatnim wersem (tak jakbyś miał prawie sto lat ;) )

report |

ezo**,  

ja też lubię czasem powspominać :)

report |

damian,  

przecież pampersów nie pamiętam tato ;) miło mi ezo :)

report |

Natali,  

czytam Twoje pisanie Damian z przyjemnością || pisz dalej, będę czytać :)))

report |

damian,  

jeśli tak to postaram się nie zawieżć Natali :)))

report |

oczy jak pustynia,  

czytałam już to wcześniej:-) i znam te wszystkie seriale jak własną głowę:-)

report |

damian,  

dziękuję -he he

report |

sisey,  

Jeszcze sporo pracy. A tu i teraz, to wywal w diabły ostatni wers. Piszesz oczywistości. To samo dotyczy tytułu - wykorzystaj go, by wprowadzić czytelnika w nowe regiony. Pokaż mi coś, czego bez Ciebie bym nie dostrzegł. Jeżeli masz wątpliwości, to zerknij na cudze teksty - co może sprawić dobry tytuł. Pozdrawiam.

report |

damian,  

i co Ty na to - zmieniłem tytuł i odgadnij teraz cwaniaczku co miałem na myśli ?? :)

report |

sisey,  

Błąd, tu nie teleturniej. Przeczytaj uważnie komentarz. Pozdrawiam. :)

report |

damian,  

ostatni wers poleciał z hukiem -dzięki :)

report |

Emma B.,  

tylko rózdze przydałoby się ó

report |

damian,  

już jest -dziękuję :)

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Damianie już wspominasz ? Szybko doroślejesz:) Pisz i ucz się:)Jest coraz lepiej:)

report |

damian,  

dzięki An -nie spocznę póki nie będzie najlepiej :)

report |

budleja,  

fajne wspomnienia, powinno chyba być za domem:))

report |

damian,  

chyba jest dobrze -bo ja z adrianem szukaliśmy domu -to znaczy nie mogliśmy trafić do domu bo zasiedzieliśmy się u kolegów i tata nam pomógł trafić z rózgą -jak żeśmy na stojaka pedałowali a rózga w dupe i bolało :(

report |

ike,  

:) dziadek Piotrek brzmi mało dostojnie, to na pewno był dziadek Piotr :) nie wiem, czy do końca świadomie nadałeś takie brzmienie ostatnim wersom 1. cześci; z tego zapisu wynika, że dziadek jest obecny w niekończących się rozmowach, a bardziej chodzi chyba o to, że rozmowy prowadziłeś z dziadkiem; gdyby było- z niedokończonych rozmów? pomyśl, ale nie reaguj impulsywnie, to tylko propozycja uściślająca sens :) ; te tematy też bardziej powinny być dowolne niż obojętne? ; to sympatyczna retrospekcja :) hey

report |

damian,  

wszyscy tak mówili do dziadka -jest on obecny w niekończących się rozmowach które są i będą we mnie -bo dziadek zmarł na święto zmarłych . Obojętnie o czym rozmawialiśmy bo liczyło się samo bywanie ze sobą -On umiał zaciekawić i pożartować -pomysle jeszcze nad tym komentem bo warto -dzięki :)

report |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Damianie, bardzo ciekawy wiersz. adfui teoretycznie ma rację co do imienia. Łatwiejsza decyzja, gdy piszemy o wymyślonej osobie, tu chodzi o osobę, która istniała, jest bliska sercu. Trudno raptem zacząć inaczej go nazywać. Ze względu na osobisty charakter zostawiłabym taką formę, jakiej użyłeś Damianie.

report |

damian,  

no własnie tak myślałem ale pomyśle co by tu polepszyć, dziekuje :)

report |

ike,  

jasne, ze wierność sytuacji jest ważna, tyle że miałem na myśli również element fonetyki, inaczej mówi się : dziadka piotrka, łatwiej jest powiedzieć-dziadka piotra :)

report |

Darek i Mania,  

nie dziwię się Damianowi bo głupio zrobiło się w kościele kiedy słyszelismy Piotr .. ale dla czytelnika brzmi lepiej Piotr -w domu głośno brzmiało te mamy -Piotrek! ucichło ale widzę że u Ciebie -nie

report |

Alutka P,  

ech to wspominanie ;)

report |

damian,  

w samej rzeczy -niewidzialna ręka taty i dziadka -to za mną łazi

report |

Darek i Mania,  

oo widzę że rozbudowałeś wiersz jak szel zasugerowała - teraz wygląda dużo lepiej -moim zdaniem

report |

damian,  

Dziękuję Ci. Dziękuję też P. Szel że mnie do tego nakłoniła

report |

Szel,  

czemu dziadka tak wynawiasowales Damian? Piotr(k)a ...ale mi jeszcze malo:)

report |

damian,  

Ponieważ każdy w domu mówił do niego Dziadek Piotrek. Teraz tak już nikt nie mówi bo mówią na niego dziadek Piotr.

report |

Paganini,  

Jest sporo pracy i technicznej, i w samej warstwie przekazu czy też wyrazu. Musisz podchodzić do wierszy bez pychy, bez utartych sloganów, a także bez delikatności. To musi być to co masz w życiu naprawdę, pewność tworząca niepewność, mówienie rzeczy które każdy wie nie zmienia niczego, ale kiedy stawiasz pytanie czy wiedzą to na pewno i czy to co Ty wiesz przypadkiem nie jest prawdą, wówczas mądry odbiorca poszukuje, zatrzymuje się i zapamięta. Nic nie jest piękniejszego niż wzbudzenie niepewności i myśli w człowieku. Pozdrawiam, P.

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1