30 july 2010
zwyczajność
I znów blade światełko mocniej zamigotało
I znów wszystko się przypomniało.
Znam Ciebie na pamięć,
Każdy Twój ruch, śmiech, spojrzenie
-tak kiedyś mnie cieszące
-tak teraz zwyczajne się stające
ukazało mi,
że nie tylko Ty
że Tobą żyć nie mogę choć tak bardzo chcę,
tego pragnę.
Lecz mimo, że znów mocniej się pali i już raczej nie zgaśnie,
To teraz cos nowego,
Może częściowo starego
Chce je zgasić czego tak bardzo się boję,
Ale teraz już wiem, że pozostaniesz na zawsze-zwyczajność.
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek