Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 october 2024

Od "Wesela" do wesela

Schodzą na ziemię i w głąb ziemi
ludzie o przyszłość zalęknieni -
w milczeniu przez zło pokonanych.
Wiatr rozwiał wzniosłe, wielkie plany.
.
Niesprawiedliwość i bezprawie
pijane szczęściem po zabawie,
kraj wolny zmienią w niewolniczy.
Nikt już się z niczym w nim nie liczy!
.
Sprzeciw ma bardzo słabe siły.
Sprane metody co już były
i kadry, że pożal się Boże!
Próbuje, lecz niewiele może.
.
Jest chłodna jesień. Idzie zima.
Gorączka dreszczy nie powstrzyma.
Toczący państwo rak systemu
wkrótce da odczuć się każdemu.
.
Nie czas by prosić na "Wesele"
chochoły, gości i kapelę
po rozmaitych świata stronach,
zwłaszcza, gdy ona jest Czerwona.
.
Przyciągająca inne zjawy,
a nie te godne lepszej sprawy,
które radziły wici słać,
kuć kosy - w pogotowiu stać.
.
Podziały dawnym są podobne
głębokie, groźne, niewygodne
i nie ma chętnych budzić Ducha,
czytać i mysleć - serca słuchać.
..
Patrząc na bliski wojny próg.
Nie wiedząc, kto przyjaciel - wróg?
Mając obcych we własnym domu -
dramat niepotrzebny nikomu.
.
Odgrzewający rady, spory
ukraińskiego Wernyhory
w formie nacisku i szantaży.
Kto o tym pisać się odważy?
.
Nikt ze współczesnych,
więc ja muszę,
w ten czas bolesny
spojrzeć w Duszę
Śpiących Rycerzy - Narodową
wierząc w porywcze wiersza słowo!
.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 18 october 2024

Splątanym językiem

Żyd na wszystkim ma zarobić.
Zysk to świętość, a nie wstyd.
Więc czemu cenzorzy nowi
Zabraniają słowa "Żyd"?

Nic Polaka nie zaboli,
Jak to obce słowo "Polin"
Mamy własne, lepsze - nasze!
Pytam... i się nie przestraszę!
.
Wojna wszystko ma tłumaczyć,
A gdzie odpoczniesz - podpowie.
Warto przynajmniej zaznaczyć -
Nic nie kończy się na słowie!
.
Zawsze będą komentarze
Plączące ludziom języki
I nieszczęsny splot wydarzeń
Zagmatwanej polityki.
.
Popieramy? Czy ganimy?
Wybór bywa bez znaczenia.
Obawiając się, milczymy.
Babel rośnie. Świat się zmienia!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 17 october 2024

Jeszcze może parę wiosen...

Poezja żywa -
Emocjonująca
Nic nie ukrywa
I nie ma końca
Nawet, gdy starość
Przygnie poetę.
Idzie na całość
W każdą podnietę.
.
Bywa liryczna
I polemiczna.
Wspominająca -
Monogrficzna
I refleksyjna
! aluzyjna -
Nieuszczypliwa,
Choć czasem drwiąca.
Błędów i przywar
Nieszanująca.
.
Z wyjątkiem swoich,
Z wyjątkiem własnych
Wciąż się mnożących
W umyśle ciasnym
Od brzydkich słówek,
Wtrąceń niejasnych
I literówek
Gasnącej gwiazdy.
Wszelka krytyka
na nic się zda.
Życie umyka
Pamięć nie ta.
.
Wciąż szukająca
Dobrego słowa
Gwiazda gasnąca -
Nie Supernowa
Może gdzieś z biedy
Kiedyś
Rozbłyśnie,
Gdy we śnie wiecznym
Wiersz o niej wyśnię
W nagle zbudzonych
Weny porywach.
Znajdzie swe strony.
Powróci żywa!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 16 october 2024

W zakamarkach nocnych Marków

Odsypiam noce.
Przesypiam dni.
Zwalczam niemoce.
Słoneczko lśni,
a ja w pieleszach
z kotem przy twarzy.
Sen mnie rozgrzesza.
Kot ze mną marzy.
.
Sen się powoli
na jawie spełnia.
Gdy z Bożej Woli
zdrowie pozwoli -
będę się spełniał.
Pewnie już nie tak,
jak w dawnym czasie -
cały w skowronkach,
ale na tyle na ile da się
przebierać w mrzonkach.
.
Bezsenność szkodzi..
Człowiek przechodzi
nocą przez ściany
lekko jak młodzi
z życia powodzi
w świat zapomniany.
Jak Feniks z prochu,
czasem po trochu
jest tu i tam.
Z sercem na dłoni
po kątach goni.
Już nie jest sam.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 14 october 2024

112

Na pogrzebie znajomego
Usłyszałem "Śpij kolego...."
Po czym ktoś cichutko jęknął:
" Życie miał trudne, ale śmierć mał piękną!"
.
Przynoszą jesienne wichry
zmienność wrażeń wzniosłych - przykrych,
nagłych, nieoczekiwanych -
zapałów wyhamowanych.
Nie jest to wina niczyja
rozsądek się z życien mija
razem z powrotem wigoru
długich jesiennych wieczorów.
.
Jeśli w długiej bezsenności
planów nie da cię uprościć,
a ciśnienie tętnic skacze
musisz zupełnie inaczej
sprecyzować swe zamiary!
Pozbyć się nawyków starych
byś nie musiał, jak ja właśnie
klikać szybko 112
.
Denerwować dysponenta,
który w niedzielę i święta
chce wypocząć, a nie może
zbudzony o nocnej porze,
gdyś się nagle poczuł gorzej.
.
Póżna jesień. Deszcz na dworze
i objawy przesilenia -
jak zawsze w póżnych jesieniach,
gdy na starość - nie jak wiosną
oferty romansów rosną.
.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 12 october 2024

Lisy wojny

Kto potrafi tak się skradać,
podkopywać, teren badać,
czekać odpowiedniej pory
nim poniesie łup do nory?
.
Trzeba być przebiegłym lisem.
Uspokajać kompromisem.
Uśpić czujność pilnujących.
Uderzyć - niby niechcący.
.
Niby całkiem przypadkowo
zniszczyć obok to i owo,
ukrywając cel wybrany.
Lis pustynii jest zbyt cwany.
.
Będzie motał, będzie zwodził.
Będzie wokół granic chodził,
obserwował, czekał, zwlekał
aż okazji się doczeka.
.
Lis utajnia swoje plany.
Wielu takich lisów znamy.
Perskie oko robią co dzień
do wojny na Bliskim Wschodzie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 10 october 2024

Na drzwiach u Drzwi Pańskich

Spłynęło gówno z powodzią przez niemieckie pogranicze
i zawiodły kombinacje odszkodowawczych obliczeń.
Ludzie zostali półnadzy. Wielu nieczystość sprzątało.
Sporo jej na szczytach władzy jeszcze w kraju pozostało.
.
Władza sama się wyżywi, co przez lata przećwiczyła.
Sprawują ją nieuczciwi. Taka jest - będzie i była.
To wybrańców kasta, klasa zgubiona w alternatywwach,
a Ty wciąż zaciskaj pasa i się lepiej nie odzywaj!
.
Przeżyliśmy już potopy, podtopienia i powodzie.
Najwięcej tracili chłopy a najwięcej zyskał złodziej -
rynkowy i podatkowy z kastą ubezpieczycieli.
Pod parasolem rządowyn zagarniali ile chcieli.
.
I tę plagę przezyjemy. Przegłodują emeryci,
bo w kryzysie już umiemy z żadną ceną się nie liczyć,
a w potrzebie, jeśli trzeba - zmieciemy "Zielony Ład "
Potrafimy "sił" się nie bać!
Za TO Wiśniewski padł!


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 10 october 2024

Telepatia

Noc, a ja flirtuję z przepiękną dziewczyną.
Zanim potem zasnę to godziny miną.
Cóż to za magnetyzm maila tak mnie trzyma?
To ten brak kobiety i jesienny klimat.
.
Noc prawie bezgwiezdna i bezksiężycowa,
a dusza ciągoty niebezpieczne chowa.
Mogę się jedynie pożalić do kota,
żem się tylko słowem o pieszczotę otarł
.
Dobranoc! Już idę przytulać marzenia.
Kruche obietnice, niedopowiedzenia,
jakie w szerszy obraz sen może rozwinie
i podobnie mogą przyśnić sie dziewczynie.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 9 october 2024

Sanatorium pod Klepsydrą

Sanatorium na ustroniu pod pękniętą tamą -
Ja w nim byłem bawidamkiem. Ty w w nim byłaś damą.
To, co kiedyś dla nas było natury nakazem -
zmowu w nas się obudziło. Chcieliśmy być razem.
.
Prawdę nam uświadomiła randka pod wykrotem:
Starość w kraju nie jest miła. Jesteśmy kłopotem,
jaki należy zdjąć z oczu - nieistotnym sprawić,
by naród biedy nie poczuł, gdy się starość bawi.
.
Z naiwnością swego wieku, mrzonką upojenia
i drzemiącą wciąż w człowieku potrzebą spełnienia.
Po to powstają wciąż nowe portale randkowe,
by do Nieba drogę skrócić. Zawrócić ci głowę.
.
Nieporadnie z tym się trudzi agenda rządowa.
Chce sztuczną inteligencję ubrać w piękne słowa.
pozostawiając uczucia w czasu poniewierce,
byś nie czuł po głupot snuciach, gdy wyjmą ci serce.
.
A ono często się samo do uciech wyrywa.
W mediach zdrowia jest reklamą w pieniężnych obrywach.
Bardzo łatwo przyswajaną propagandy hydrą
codziennie aplikowaną w Zdroju pod Klepsydrą.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 7 october 2024

Marudzenie rocznicowe bez nadziei na odnowę .

Chłód serc gorących nie wzrusza.
Osiem w skali Celsjusza
i cała ta psia niepogoda
to klimat Unii po szkodach,
a w domach jeszcze nie grzeją.
Gdy wiatry wojny powieją
bardziej niż klimat nas zmrożą.
Akcyzę większą dołożą
zwalczając nałóg palenia.
W poprzednich rzadów jesieniach
też u nas lepiej nie było.
Jakoś się jednak paliło
choć może nie w takiej skali.

Reset nam diabli nadali,
a w nim jest większe bezprawie
i miało być po zabawie,
ale umocnił się sprzeciw.
Już nawet przedszkolne dzieci
widzą, że się staczamy.
Wyboru jednak nie mamy
na gospodarczej zjeżdżalni
w szkolnej talentów kopalni,
która przestała nauczać.
Chłód większy wszystkim dokucza
i cieniem na kraj się kładzie,
choć jesień zmian nie wyklucza -
Październikowych...
w listopadzie.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Mówią o nich - anachronizm, Bielszy odcień bieli, Świat za oknem, Moje szczęście poszło spać..., Dobry wieczór - Radość przebudzenia, A-Cardin, Legenda o Śpiącym Narodzie, Nie chcę wojny!, Wierszyk specjalny, Klub Kawalerów Orderów, Wiewiórka, Ostatnia prosta, Pokój za ziemię, Kampania - erotyk, Potop, Spóźniony wiatr, Naga prawda, Sobie a muzom, Rodzinami ruszajmy na cmentarz!, Iza, Hej powiadali hej powiadali..., Goldwasser, Wojna zdalnie kierowana, Żurawiejka, Po obu stronach lustra, Aleją Szczęśliwych Serc, Tam gdzie Ty (pastisz), Uciekł mi dzień..., Jesień, a w górach już zima, Psy, Od "Wesela" do wesela, Splątanym językiem, Jeszcze może parę wiosen..., W zakamarkach nocnych Marków, 112, Lisy wojny, Na drzwiach u Drzwi Pańskich, Telepatia, Sanatorium pod Klepsydrą, Marudzenie rocznicowe bez nadziei na odnowę ., Powaby flirtującej jesieni, Cichym szeptem po kolacji..., Myślę,więc jestem, Spod Drzewa Poznania Złego i Dobrego, Dwie wojny, Demon z popiołów, Wołałnie na puszczy białowieszczańskiej, Język mediów, Źle się dzieje..., Śnię, że jesteś ze mną, Noc po ciężkim dniu, Na huśtawce nastroju, Odra, Szczęściarz?, Komórki do wynajęcia, Widok z Wałów Jagiellońskich, Trochę słońca jesienią..., Jedna chwila, Złota Polska Jesień, Pokolenie Schyłkowe, Politykom wierzyć nie można!, Od powietrza, ognia i wody Wybaw nas, Panie!, Ameryka wybiera, Kalifornia, Po 11-tym, Poranna kawa, Oczekując na Charona, Obrona Sokratesa, Diabeł mnie posłał do Loredo, Chodzą słuchy..., Lifestyle, Błąd kurczaka, Ominęła go sława..., O bajce na kurzych nóżkach, Kaźdy ma swoje Westerplatte, Wkrótce kończą się wakacje, O jeden krok za daleko, "Pamiętaj byś święcił!", Planeta małp, Orzecznictwo - od A do Z (z kropką), Późna randka, Skręt z wiersza, W gorączce Wschodu, Wodnika znak, Wiatru śpiew, Splątanie kwantowe, Powiew, Stosunki Zagraniczne, Szpilki, Easy rider, Androidy Andromedy, Szalone dni, W kotle burzy, Czeka nas wojna!, Śladem Strusia Pędziwiatra, Z dymem pożaru, Antydepresanty, Gdzie coś się kończy - tam zaczyna, Requiescat in pace, Dłuuugi wekend, Władcy, To już maj..., Wojna na majówce, Zapaść internetu, Psychoza wg Hitchcocka, Inkarnacja, Sursum corda, Demokratyczna samorządność, Nasza chata "z kraja", Serce nie sługa, Wojna i o wojnie..., W kolejce po życie, W Rosyjskiej Ruletce o życie, Sen nocy ciemnej, Chorobowy zawrót głowy, Spod dużego palca, Osiemnaście mgnień wiosny, Nad głębią chaosu, Wyborcze swawole, Mrzonki i fanaberie, 75+... ?, U końca wędrówek wyobraźni, Powrót do przeszłości, Z wiosennym uśmiechem, Płacze słowik zasmucony..., J 10, 1-10 "Jezus bramą owiec", Kitek, Lawirowanie, Czekając dnia i godziny, W eter gwiezdnych przestrzeni:, 77, Hallelujah!, ROK 2024, Echo w samotni, Starość nie radość, O! Cześć wam..., Lunatyk, Protokoły mędrców. Art.5-ty, Odstraszanie - prawda ekranu, Dynamika, Zęby krat i kaganiec kultury, Słowo, Ćma, Budzikom - śmierć!, Apel Jasnogórskich, Czarny Scenariusz, Dziad i babcia, To już marzec, Ruch Obrony Polaków, Młyn w Paryżu,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1