20 march 2011
sensualny (nie)sen
Ze snu się obudziliśmy w mieście grzechu,
poznajmy wspólnych fantazji smak.
Obudzimy demona, który siedzi w nas
na sofie z naszych dzikich żądz.
Z jednym okiem otwartym udaję, że śpię
i badam reakcje na wędrówkę dłoni,
które wybrały się w podróż dookoła świata.
Moje po Tobie, a Twoje po mnie
Tym drugim, zamkniętym patrzę wgłąb nas,
jak uśmiechamy się nocą gdy sen nie nadchodzi.
Leżąc obok siebie słyszymy bicie naszych serc
i wiemy, że dziś to rzeczywistość jest piękniejsza niż sen.
Ewusia1989 & Nierealny
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma