2 february 2011
Rozmowa ze sobą
Lustro
ja i ona
dwie te same
a jak różne osoby.
Co u Ciebie? - pyta
Chyba to samo
tylko włosy sczesałam bardziej na bok
i wyprostowałam parę spraw
zmieszałam je z normalnością
wybuchło.
Młoda damo
jesteś nieostrożna
drżące ręce opanuj.
Kajdankami ich nie zepnę
bo trudno będzie
spleść je z innymi.
Takie węzły ciężko rozpleść
to po co je wiązać?
Lepiej nieskrępowaną pozostać.
Nieskrępowaną mówisz?
Lecz bezużyteczną
będąc sznurem niezwiązanym
a do tego przeznaczonym.
Jeszcze tu wrócisz.
Wtedy pogadamy.
Ja prawdziwa, cielesna
milczę.
Ostatni raz przeciągam grzebieniem po włosach.
Wychodzę.
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma