1 february 2011
Powrót
Przegrała z pogonią rodziców
a może przegrał?
W sumie nie wiadomo.
Choć później byli ciekawi
lecz wtedy nawet sprawdzić
już nie mogli.
Słabe jeszcze rączki
nie utrzymały w garściach życia.
W niewinności swej
i naiwności
trzepocąco odleciało
palce rozcapierzone
otwarte usta
bez krzyku
wróciło tam
skąd ledwo zdążyło przyjść.
Bo za wcześnie.
Bo w złym momencie.
A niby tylko Bóg
ma władzę nad ludzkim życiem.
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma