26 października 2011
26 października 2011, środa ( droga )
przyjechałeś do kościoła karawanem
o nieparzystej parszywej godzinie
marzenka poprowadziła różaniec
ksiądz wspominał jak słuchałeś radio maryja
nie wiedział że przy stole
drzemałeś
a modlitwą była praca
i troska o rodzinę
odprowadziliśmy cię na cmentarz
niebo pokropiło trumnę
mama mdlała od wczoraj
razem pół wieku przeszli
trzymając się pod rękę
6 lipca 2025
violetta
6 lipca 2025
wiesiek
6 lipca 2025
Yaro
5 lipca 2025
dobrosław77
5 lipca 2025
violetta
5 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
5 lipca 2025
Arsis
5 lipca 2025
jeśli tylko
5 lipca 2025
jeśli tylko
4 lipca 2025
Jaga