Slawrys | |
PROFILE About me Friends (37) Poetry (204) Prose (83) Photography (1) Graphics (64) Postcards (13) Diary (336) |
Slawrys, 6 october 2014
nigdy nie jest
nie jest
za późno
wystarczy spojrzeć na śmierć
z lotu duszy wolnej
co olewa przy okazji
tych kilku oszustów
tych złodziei życia
oni i tak cudzych bogów nie mają
a to fałszywe świadectwo
przeciw bliźniemu po to dali
by nie obronił się przed sądem
co orzeka winę a nie prawdę
jeszcze polatam nad obłokami
splunę bez celu i wiary
że upadnie sprawiedliwie
i tak na ziemi nie ma to znaczenia
ich system nie wart prawdy i życia
jest za późno: żyć
nie jest: umrzeć szczęśliwie
Slawrys, 28 september 2014
z wyboru w systemie
najfajniejsze jest czekanie
bo wolność musi nastać
jeszcze dopadnie jesienna
ta depresja propagandowa
choć to ścierwa
mendy z łańcuchów spuściły
żrą tak dzień po dniu i podgryzają
by udowodnić to co wymyśli
kilka dewiantek i zboków
by życie było bez wartości
życie wśród nich bez wartości
za to marzenia są zawsze ciepłe
i nadzieja umiera sensownie
i wiara czeka za zakrętem
i miłość jest o oddech
Slawrys, 30 august 2014
trzy kolory mi się objawiły
zestarzały, zgniły, obumarły
no i co z tego, skoro określam
to co jest kolorem wiosny
co zamienia zimno, co rozmienia
ciepło na kilka uczuć
nawet kolor lata został nazwany
i jest w snach i w kliku owocach
co rwane tylko smakują
w tych chwilach z gwiazdami
tylko zagubiony kolor jesieni
sam nie wie co chce
to się za zimnem ogląda
to znów chce poparzyć na sercu
z tych trzech kolorów tylko rozumie
że bieda ma kolor słów żywych
Slawrys, 30 august 2014
świt to najczęściej
taki stan w którym
nie ma miejsca na marzenia
dopada cie realny i gorzki smak
nawet można się doczekać
pierwszej krwi
choć nieostatni zew
to szansa na ucieczkę
na ten świat co czeka
no to cierpliwość ma swój sens
wolność nadejdzie
Slawrys, 9 august 2014
oni byli stadem
ja hierarchii szczebel
niebo zasłania wciąż
ich świadectwo cierpienia
przykrywają nim
to na co już nie mogą patrzeć
sumiennie udając, to nie oni
sam tego chciał
a ja cierpliwie czekam
wiem, tu nic nie było moje
będę za to odchodził szczęśliwy
byle dalej i jak najszybciej
po prostu uciec im
do tych kilku uczuć i chwil
ukryte czekają i są
Slawrys, 30 july 2014
mówią: głupota nie boli
a ja nic nie czuje
no trochę blef
czuje przecież obrzydzenie
dotyka mnie ich
codzienny przekaz
poświęć cierpienie
bądź świadectwem
a może to gdy dotyka głupota
to ból już daje sobie spokój
rozumie że i tak nie masz szans
inaczej cie stado nie dotknie
Slawrys, 29 july 2014
nadzieje dawali fałszywą bo darmowa
ale i straszyli, potem cie wyszydzimy
będziesz po operacji bezbronny
to zabieg bardzo niesumienny
jednak zaryzykowałem, może jednak
skalpel zrobił swoje, tak od krzyża
zamontowany implant miał sprawić
kręgi już nie będą się ścierać
szczęśliwy czułem się lżejszy
nogi same niosły, nie czuły po staremu
nie znałem tego uczucia nowego
tamto było od zawsze przy mnie
dałem radę przepłynąć kolejne metry
i z każdym dniem kroków przybywało
ale już nie dałem rady, przegrałem
z szyderstwami stada i ich wyrokami
rywalizacja z nimi o każdy krok, ruch
nie masz prawa chodzić, żyć, masz odejść
na szczęście część ludzi była dobra
ale stado swoje, podżeganie - przedawkuj
zrób to! zrób to! zrób to! zrób to
trwam już trzy lata, choć poddałem się
kilka razy wymusili i wyegzekwowali co chcą
pomimo trwam, ale kiedyś ucieknę im wolny
wiem że nie mam z nimi szans za życia
ale tam po śmierci, będę miał swój świat
pełen miłości i dobra, tam nie sięga
nienawiść stada i ich intrygi
nie poświęcam nikomu cierpienia
czuje tylko paraliż ciała i osłabienie
i serce wyrywa się, chce wolne być
w innym świecie, mieć swoje miejsce
Slawrys, 9 july 2014
zabolała ich prawda
usunęli to co niegodne ich oczu
a to tylko porównanie
uraz kręgu L-5 nie wymaga leczenia
a w razie paraliżu
eutanazja z ludzka twarzą
a jest gdzieś świat
uraz kręgu L-3, leczyć i pomóc
ukarać winnych faulu
cywilizacja czymś się musi różnić
a wiocha musi zasady przestrzegać
Slawrys, 4 july 2014
martwy za życia
potrafię tylko liczyć
niepotrzebne dni
każda chwila choć bezcenna
staje się walką o nic
jest zielona zgnilizną
i niebieska zimnem
a obiecali!
cóż; naiwni są po to
by ostatnie marzenia
mogli skonfrontować
Slawrys, 25 june 2014
każda chwila ma swoją wagę
taki ciężar
co pozwala ucieszyć się
gdy poczujesz szanse
to nie ucieczka
to upragniona wolność
nawet skowyt stada
i jego kły wbite w serce
już od lat nie bolą
choć jadem zakraplane rany
to nie ma już cierpienia
jest za to szansa na dobro
zamknę może dziś
a może jutro oczy
Slawrys, 2 june 2014
to nie było przebudzenie
zwyczajnie czekałem
wiedziałem
poczuje te chwile
ukłucie i zapomnienie
wolność!
jednak przebudzenie
niestety organizm przetrwał
nie wiem po co
przecież świadomość cieszy się
odejdzie do lepszego świata
to po co te kolejne dni dla ciała
i beznadziejna cierpliwość
trwanie dzień po dniu
Slawrys, 12 may 2014
dziwny stan
przedawkowanie prawdy
żaden oddech nie boli
nie boli niepotrzebna chwila
trwa czy nie, jest lekko smutna
przeznaczenia się nie unika
a nawet nie uniknie
spójrz ile uczuć
i tam ... i nawet tam
przecież miały cię ominąć
przepowiedzieli i zrobili co potrafią
a ty tylko potrafisz czekać
Slawrys, 1 may 2014
cena przetrwania .. jest
jak codzienność bezduszna
każde krwawe wczoraj
nie chce marzyć o jutrze
śni o wolności
o innym świecie
otwiera oczy, a tu kolejny dzień
taki sam, a nawet gorszy
Slawrys, 21 april 2014
cud nie stał się
kolejna szansa
a to tylko symboliczne
zmartwychwstanie
a mogłaby ta nadzieja
powstać i być nowym dziełem
jest codziennością
bo czekać na koniec
to zrozumieć
przyjdzie czas i twój
tylko zamiast wniebowzięcia
nastanie czas wylizywania ran
Slawrys, 14 april 2014
skazali ludzi na odwzorowanie
a przecież to nie miłość;
to cierpienie, a nawet męka
trwać wśród obietnic
o wolności, o wykupieniu
tylko rany krwawe
nie mają tej mocy
bo on cierpiał za nas
bo on cierpiał
bo go skazali
bo tak wybrał tłum
a ludzie urodzili się
bo potrzebni następcy
i kilka świadectw
o smaku krwi
Slawrys, 8 april 2014
odwiedzasz od czasu do czasu
udając głupie życie, a może mądre
zaglądasz w oczy z uśmiechem
szept wciskasz w zimne uszy
odejdźmy! dopóki droga kamienista
gdzie nikt kłamstwem nie opluje cie
tu jako tryb możesz tylko czekać
marzeń nie oddadzą ni straconych dni
walczyć nie mogę, nie mam siły
łudzę się licząc każdą chwile
przez pół, a nawet na ćwierć
ale to i tak ułamek, a nie całość uczuć
dlatego daj mi szanse na następny świt
może przez noc zapomnę, i tak odejdę
Slawrys, 3 april 2014
bardziej boli trwanie
jak sam ból
bo to dziwny stan
boleści nie bolącej
niby powinieneś cierpieć
a czujesz tylko odrętwienie
i żal z kolejnego poranka
nadzieja zaśnie wieczorem
jej wszystko jedno
wie że jutro będzie
takie jak los kalekich marzeń
Slawrys, 20 march 2014
krótka radość
może to ostatni skurcz
przez chwile wymiary
straciły
realny kształt
ale to nie wolność
nadal czekasz
oni odebrali sens życiu
za to stworzyłem inne niebo
kiedyś nadejdzie
Slawrys, 7 march 2014
przekrzyczeli cisze
pokonali salwę cierpienia
a potem okazało się że to konflikt
każda strona walczyła
o to co w jej cywilizacji brakowało
a ziemia spijała głos niebios
o kolorze zgodnym z propagandą
ale to już nie jest to samo
co śmiech
i nie ten rytm marsza żałobnego
kiedyś odkopali w innym regionie
okopy sprzed lat .. była amunicja i coś więcej
jedynie trupów nikt nie znalazł
są jak zawsze w statystykach
Slawrys, 2 march 2014
przeminęło zimno
nie, to doczekałem
kolejnej fazy cierpiętnictwa
teraz powiedzą
dlaczego nie idziesz
i nie żyjesz
byłeś nikim to i umrzesz nikim
tylko tego dotrwać
trzymają się kurczowo mendy
i głoszą trzeba w życiu wycierpieć
to i cieszy kolejna wiosna
będzie można spojrzeć
na koniec świata z perspektywy
odchodzących marzeń
Slawrys, 15 february 2014
mija kolejny sezon zimna
ale zapowiadają: to nie koniec
wróci jeszcze nie raz!
co z tego!
nie ma sensu kolejny poranek
minie luty, a ja się nie doczekam
będę myślał: to ostatni sen
czasem budzę się w nim
słodko w ustach
i dziwnie serce kołacze
jest szans na szczęśliwy
ostatni poranek
i wolność!
Slawrys, 13 january 2014
to nie dzień minął
to kolejne noce,
a jeśli to nie styczeń
a tylko początek
czekania na koniec;
ostatni wieczór
podobny do reszty
kiedyś nie przyjdzie świt
będzie wolność, będzie
Slawrys, 6 december 2013
dzień minął
nawet grudniowy
liczyłeś ostatnie dni
a czekasz bez sensu
mija 3 lata i wcześniejsze 3
i całe 40
a ostatni dzień wciąż oszukuje
tylko obiecuje
Slawrys, 3 november 2013
świętować zmarłym
nie pozwalają
mają zbyt krótką pamięć
lepiej niech żywi
staną na ich grobach
i wyrzucą z pamięci
tych
co dzięki ich
wydatniej pomocy
szybciej odeszli!
życie to dar, a śmierć prezentem
Slawrys, 24 october 2013
zwykłe miejsce
zaczyna być cudem
gdy jest zawsze takie samo
jak to uczucie poznane wbrew
nie jest to żal
ani smutek, nostalgia
to lepszy czas dla tamtych
dni co czekały spełnienia chwil
to wersja nieba
pełnego zimnej bieli
nie mrozi życia i szczęścia
zostawia wolne miejsca na sny
taki gest ciepła
pokazać tak nadzieje
by każdy następny dzień
był wiosennym roztopem myśli
Slawrys, 11 october 2013
z łez i tamtych myśli tak się układają
pięknie chwile miłości niepoznanej
takie są te skutki uboczne bycia
wśród ich owoców
wśród ich ofiar
z sumienia potarganego wiatrem znaczeń
najprościej wyegzekwować piękno śmierci
to nie kolor purpurowy, to żałoba po marzeniach!
Slawrys, 5 october 2013
pierwsze przymrozki
ostatnie sny
nie zmieniają
stanu skupienia,
wypełnić pustkę
ich oszustwami
czy swoim
zapomnieniem i wybaczeniem,
to tylko cena
za twarde prawa bagna
Slawrys, 11 september 2013
to nie był zwykły dzień
wreszcie dostałeś wybór
odejść z tego świata
uśmiech pożegnał wspomnienia
i ręce wyciągnąłeś do marzeń
a jednak to nie był koniec
jak zawsze zabawili się
twoim kosztem
przez kilka chwil czułeś
wolność!
stan bliżej nieokreślony
bo obcy dla tych co budują
marzenia bogom tego świata
jedyna pociecha
uciekniesz im kiedyś
Slawrys, 3 september 2013
...zamknąć można wszystko
w czterech ścianach pustki
będzie boleć czasem
tylko ściany nieme!
potrzebny dzień bez miłości...
Slawrys, 15 august 2013
bo jutro będzie takie jak zawsze
bez wiary w miłość!
bez miłości do wiary!
bez uczuć do wtedy!
bez tego co potrzebne!
za to zawsze będzie cena!
za jutro jakie będzie, jak zawsze!
może żywe, a może od dawna martwe
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma