27 january 2025

Erotyk bez cienia wyuzdania

Chciałbym zobaczyć niebo nad nami, pełne gwiazd,
iskrzących się marzeń i wtulić się w noc, wybudzić
odcienie, zlizać łzy, kropelki rosy na twojej łące,
ciebie.

Układam słowa, jak chłopiec klocki,

szukam ukrytych znaczeń, kształtów, promieni.
Bawię się życiem, przegrywam siebie, ale dorosnąć
nie chcę.

Próbowałem dotknąć,

rozgarnąć pędzący czas, przeskoczyć horyzont.
Lecz wciąż uciekam, rysuję palcem kręgi na wodzie,
przytulam brzozy, uwielbiam burze, a w zimne noce
wpatruję się w ogień.

Jest we mnie chłopiec, a w jego sercu kawałek nieba
i słońce zaplątane w złotą nić, wdrukowane w pamięć
kawałki marzeń.

Wschodzące słońce, sypialniana cisza. Obserwuję
drżenie powiek, liczę oddechy, majaczysz.

Dziewczyna z moich marzeń tak by nie spała.


number of comments: 3 | rating: 4 |  more 

ajw,  

Kiedy patrzymy w niebo zawsze zostaje nam w oczach trochę błękitu, kiedy patrzymy w noc, noc na nas też patrzy.. Dobrze jest mieć w sobie dziecko - patrzeć jak ono..

report |

Bezka,  

Kochać jak dziecko, beztrosko, a jednak z potrzebnym oddaniem, by śpiąca obok, mogła śnic spokojnie i bez lęku o przyszłość. Bardzo emocjonalny wiersz.

report |

violetta,  

Piękne, tą łąka szczególnie:)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1