25 november 2024
Bajka
Nie mam pomysłu na bajkę, ale tak pięknie prosisz,
że przerywam układanie kamieni i siadam przy studni.
Mógłbym opisać wszystko, co jest we mnie od lat,
fascynacje i lęki, historie nie do końca prawdziwe,
lecz choć tak wiele nas łączy, nie zrozumiesz. lubisz
mój szept, swobodę jaką daję. Dzięki tobie oddycham,
buzujesz mi w żyłach. Odmierzam dni do chwili, kiedy
wódka zaszumi w głowie, dotyk będzie parzył, a taniec
zakończy się w wannie.
Dzisiaj przestudiuję strukturę róży, rozchylę delikatnie płatki,
ucałuję wnętrze, językiem przejadę po łodydze, zahaczając
o kolce, by poczuć smak krwi. Tak właśnie rozpocznę
nowy rozdział powieści, fantazji jeszcze niespełnionej.
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt