27 february 2018
bernstein
jakbym powstała z chaosu, podnoszę się,
to znów upadam, zwijam z bólu
— zwierzątko prowadzone na rzeź
przybiera nieokreślony kształt neurotycznej
epidemii. nie mów,że to paskudna przypadłość.
rozrasta się
słyszysz? znów grają:
marsz żałobny — pochłania delikatne
wnętrze, centymetr po centymetrze
coraz głębiej i głębiej
choćbym zacisnęła pięści,
cokolwiek to znaczy — gorzka muzyka
rozerwie delikatną materię
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma