Deadbat, 9 marca 2021
Na początku zauważam, że znaczenie posiada wartość i znaczenie. Znaczenie znaczenia to funkcja jaką pełni w posługującym się nim umyśle i przynależy jej wartość jaką ten umysł danemu znaczeniu przypisuje. Jest więc znaczenie formą abstrakcyjną służącą umysłowi i stanowiące podstawę (... więcej)
Arsis, 8 marca 2021
(Z cyklu: Poszukiwania)
Podążam chodnikiem, wzdłuż ceglanego, napęczniałego wilgocią, zgniłego muru… Przeświecają pierwsze smugi ostrego światła. Odbijają się od kałuż. Oślepiają. Kłują szczypiące boleśnie, załzawione oczy. Jest w nich ta cała jaskrawość, która radośnie (... więcej)
Arsis, 5 marca 2021
(Z cyklu: Poszukiwania)
Szarpią porywy zimnego wiatru. Targają z łopotem połami odzieży, ogromnymi płachtami poluzowanych plakatów, reklamowych banerów… Mieszkałem tu kiedyś, ale ― w innym czasie… Gdzie? ― Nie pamiętam… Obraz przetarł się na, tyle, że zaczynam dostrzegać odległe (... więcej)
Arsis, 1 marca 2021
(Z cyklu: Poszukiwania)
Idę powoli ulicą. Podnoszę kołnierz jesiennego płaszcza. Ręce wsuwam do kieszeni… Zimny wiatr rozwiewa długie, siwe włosy… Przystaję ― otoczony szumem jadących leniwie, zabłoconych autobusów, ciężarówek, samochodów… Przepływają w kałużach sine, skłębione (... więcej)
Arsis, 25 lutego 2021
(Z cyklu: Poszukiwania)
Jesteś tutaj ― blisko. Spoglądasz tym swoim smutnym wzrokiem. A wszystko, jakby promieniuje snem zmierzchającego lata. Co chcesz mi ważnego przekazać, Aleksandrze?
Stoisz milczący, pokazując coś dłonią. Jakaś fabryczna hala? Niedowidzę, bo mroczno. Wąskie (... więcej)
smokjerzy, 12 lutego 2021
Ty mówisz! Jasio oskarżycielsko wskazał kciukiem na milczenie. Nie odpowiedziało. Z wielkich oczu wyleciała jasna kulka śmiechu. Znowu we mnie trafiło, wściekał się płot, po czym uciekł do miejsca, w którym słoneczniki potrzebują oparcia i nikt nie strzela. Nie wiadomo gdzie to jest. (... więcej)
smokjerzy, 29 stycznia 2021
Jasio miał humor, więc oderwał muchę od skrzydełek. Nie chcę być niczyją własnością, wykrzyknął humor. Skrzydełka bez muchy okazały się pomyłką, która rzuciła w Jasia brzydkim słowem. Umknął prosto w siebie, ale słowo i tak go dopadło. Tłukli się przez sześć dni. Siódmego (... więcej)
Deadbat, 26 stycznia 2021
Gregory House to taka trochę kobieta, pomimo widowiskowych prób brylowania męskością, całą emocjonalność (matka ceniąca więzi ponad wszystko) przekuwa każdego dnia z nieustannym, czasami przerastającym go wysiłkiem, w intelekt poświęcając się mu bez reszty samemu uznając, że nie będąc (... więcej)
Deadbat, 24 stycznia 2021
Ludzie w zimę trzymają psa w budzie z przystosowanej pralki, w dodatku na łańcuchu. Pan z pogotowia zwierzęcego przyjeżdża i zabiera psa. Facebook warczy "komentami" pełnymi nienawiści. A ja sobie myślę: - Ci biedni ludzie są niewinni. Żyjemy w świecie pełnym sprzeczności. Możesz (... więcej)
harry, 23 stycznia 2021
NIGDY WIĘCEJ.
Od autora: Imiona i nazwiska użyte w opowiadaniu są fikcyjne. Wydarzenia przedstawione mogły mieć miejsce, ale nie są odzwierciedleniem jakiejś konkretnej historii, luźno raczej nawiązują do zdarzeń znanych z ogólnodostępnych źródeł historycznych (pisanych, przekazów ustnych, (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek