Czarek Stawecki, 4 grudnia 2011
-Hurra! Ale będzie super! - wybuchnęli radością Antek z Sylwkiem na wiadomość o nowym domowniku, którego niebawem dostarczyć miała ciocia Marta.
-No dobra chłopaki, ale to Wy będziecie się zajmować pupilem, a nie ja - Hanka wyraźnie postawiła granice.
-Mama ma rację, chłopcy oddaję (... więcej)
milena, 4 grudnia 2011
- wiesz, zaczepili mnie dziś jacyś w garniturach
mój mężczyzna (poeta-tylko głowa nie ta, jak osobie
mówi) wrócił ze spaceru
- o Jezu cba czy inne cbś ?!!
- zdaje się że mormoni
- no nie, już ci za mało drugiej żony ? zaczynam bulgotać
- daj spokój, (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 3 grudnia 2011
Mieszkałam wtedy w pokoiku, który wynajmowałam za ćwierć pensji. Ćwierć pensji to nie było drogo. Pokój był mały, zapluskwiony, ale okno duże z widokiem na ulicę Złotą. Pracowałam w urzędzie, który zapewne od dawna nie istnieje, a zajmował się dystrybucją filmów. Ja i dwóch (... więcej)
milena, 3 grudnia 2011
czemu snujesz się gdzieś za plecami
zbliż się, chociaż dotknij, zostań chwilkę
przyjmę każdą bezcenną sekundę
zanim drgnę nieostrożnie, znikniesz spłoszony
marzę że kiedyś mocniej mnie obejmiesz
i dłużej, i głębiej będzie
pamiętaj czekam skąpcze nie chodzi o prezenty
(... więcej)
PatrycjaŻurek, 2 grudnia 2011
Dotykam zimnej powierzchni i żałuję, że nie mogę zamazać tego, co widzę. Więc patrzę, znów, jak co dzień. Chciałabym od tego wszystkiego uciec, ale to rodzaj kary. To moja kara. Brak mi sił do stłuczenia lustra. A ono drwiąc, bezlitoście pokazuje wszystko!
Jest duże. Stoi na środku (... więcej)
Czarek Stawecki, 2 grudnia 2011
Odkrywszy nowe możliwości, szczękę opuścił ku ziemi i tak pozostał. Ino
kropla nieustannie kapiącej śliny z kącika ust jego była czasem
wkurwiająca, toteż ocierał ją skrupulatnie rękawem koszuli. A
zdziwienie jego nie miało końca. Każdy wers czytawszy podwójnie bez
zrozumienia (... więcej)
Izolda Youkali, 1 grudnia 2011
Jeśli nie leżeliście jeszcze z nikim na wysoko zawieszonym hamaku, nic nie wiecie o prawdziwym bujaniu.
/Przeklęta/
Podobno przeciwieństwa się przyciągają, ale oni przywarli do siebie
podobieństwami. Przylgnęli jak odbicie w lustrze do właściciela. Byli
symetryczni i komplementarni, (... więcej)
Kaero, 1 grudnia 2011
„Sen i śmierć to
bracia bliźniacy.”
- Homer
Maluję paznokcie na czerwono. Powoli, dokładnie. Żeby tylko nie przejechać pędzelkiem poza powierzchnię paznokci. Każdy z nich ma około półtora centymetra kwadratowego. Na wszystkie (... więcej)
PatrycjaŻurek, 1 grudnia 2011
Zamglony dzień. Jak na złość w mp3 włączają się same smutne melodie.
"Dust in the wind...".
Jak proch. Mijam powoli cmentarz, już nie lubię go tak, jak kiedyś. Wypatruję znanego nagrobka i robi mi się ciężko na duszy. Jakby coś usiadło mi na klatce piersiowej, to coś (... więcej)
elenath, 1 grudnia 2011
I. Bez cukru, prawda?
Tak naprawdę,
to ciężko powiedzieć, kiedy to wszystko się zaczęło. Najbardziej prawdopodobną
opcją jest dzień moich narodzin, ale może nie cofajmy się aż tak daleko. Nie
żebym była aż tak stara, po prostu opisywanie wszystkiego zajęłoby mi
zdecydowanie (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
14 października 2024
zgodnieYaro
14 października 2024
To ma być kaszka?Jaga
14 października 2024
Laranjasam53
14 października 2024
1410wiesiek
14 października 2024
Jesień - niby kolorowo,Eva T.
14 października 2024
112Marek Gajowniczek
14 października 2024
OgromBelamonte/Senograsta
13 października 2024
Jesień zaczyna się wierszemsam53
13 października 2024
W deszczu spadających ptakówArsis
13 października 2024
Lustrovioletta