
Marek Tykwa, 11 października 2014
Jak byłem mały to zawsze chciałem być kierowcą autobusu i gdy miałem tylko okazje być z przodu, to patrzyłem z podziwem na kierowcę jak pięknie i z gracją prowadzi. No może tylko nie wtedy, gdy się zagapił, wymuszając pierwszeństwo, a ja budząc się z półrocznej śpiączki bez rąk (... więcej)
Marek Tykwa, 11 października 2014
W większości przypadków wszyscy z mojego bloku odkąd ich obserwuję robią to samo wtedy kiedy ja też. Śpią wtedy kiedy ja też, jedzą wtedy kiedy ja też, wyglądają przez okno, wynoszą śmieci, wychodzą z psem, nawet nie wiedziałem, że tyle psów jest w moim bloku i spuszczają wodę podczas (... więcej)
Marek Tykwa, 11 października 2014
Łazić na zewnątrz po mrozie przebranym za świętego Mikołaja to skurwiałe zajęcie. Oczywiście nie jesteś żadnym świętym tylko sztucznym, jak sztuczny członek zatrudniony przez firmę, której właściciel chce mieć większe obroty przed świętami. Więc sterczysz tam, albo łazisz, bo (... więcej)
Marek Tykwa, 11 października 2014
Pięknie i tanio może być w każdy dzień, nie tylko w sobotę. Możesz harować na kasie w pampersie w niedzielę, kierownik może być nieznośny, a ludzie podli, ale i tak w dalszym ciągu może to być twój piękny dzień. Nikt ci tego piękna przecież nie odbierze, tak jak marzeń. Nawet jak (... więcej)
Marek Tykwa, 11 października 2014
Pytam się kierownika w pracy, czy posypać mu makaron natką i czy w ogóle lubi natkę. Chciałem być zwyczajnie miły, czasem mi się zdarza. Zamówił sobie na obiad makaron z kurczakiem i warzywami, a na drugie danie kotleta schabowego. Mówi, że najbardziej to lubi lizać cipkę swojej żonie, (... więcej)
Marek Tykwa, 10 października 2014
Kupiłem koleżance z pracy w aptece syrop na gryzące sumienie dla ateistów. Prosiła mnie, bo u niej w aptece nie ma. Mówi, że jak zrobi coś złego, skłamie, albo kogoś oszuka to ją coś gryzie w gardle i uwiera po całym ciele. Mówi też, że zostaje jej wtedy zapach jakby zepsutego jedzenia (... więcej)
Marek Tykwa, 10 października 2014
Przed operacją miałem obawy, a jak zobaczyłem tego lekarza kurdupla to już całkiem. Ta włochata noga, którą mieli mi przyszyć wydawała się dziwnie podobna do krowiej, a oni z kurduplem na czele niezłym cyrkiem Zalewskim, albo tym drugim co zapomniałem nazwy. Mały wyciągnął skalpel. Zaraz, (... więcej)
Marek Tykwa, 10 października 2014
Już mi się wyobraża jak mnie szukają, żeby mi dać karabin. Że mam kategorię D i muszę walczyć, bo jakiś pieprzony rusek wywołał wojnę. Trochę się denerwuję, bo niedługo nasz ślub, a ja jeszcze nie uzbierałem pieniędzy. Gówno mnie obchodzi rusek i jego wojna. Za tydzień muszę dać (... więcej)
Marek Tykwa, 10 października 2014
Uśpię cię, zobaczysz. Za wieloletnie nieposłuszeństwo, zjadanie co popadnie z trawników i rzyganie w domu. Czy ja cię głodzę żebyś to robił? Ile kosztuje uśpienie? - pytam weterynarza, który wyciska Fredowi z tyłka gruczoły. Trzysta, mówi. Trzysta, słyszysz? To niedużo, zaoszczędzę, (... więcej)
Marek Tykwa, 10 października 2014
Nieraz od patrzenia na ludzi rzygać mi się chce. Oczywiście tylko się tak mówi, bo przecież nie będę sobie specjalnie wkładał palców, żeby to udowodnić. Na przykład spójrzmy na te pety pijące co wieczór u mnie pod blokiem piwo lub inne nie stworzone dla nich trunki, tylko dla mądrych (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
21 listopada 2025
sam53
21 listopada 2025
absynt
21 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
20 listopada 2025
sam53
20 listopada 2025
violetta
20 listopada 2025
wiesiek
20 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
20 listopada 2025
Jaga
19 listopada 2025
sam53