Poezja

Misiek
PROFIL O autorze Przyjaciele (7) Poezja (351)


Misiek

Misiek, 22 stycznia 2017

Czekam (tautogram)

często czekam

cierpienie czyni ciernie
czas cuda
czarodziej cienie czaruje
ciszą
Calliope chyba cytuję

ciebie częściej 
ciepło całuję
czyszczę czyste ciało
czeszę czakram czerwony
cały ciąg czułych czynności

czekam cierpliwie
cyzeluję cudowną cnotę
czekoladki czekają
ciebie cieszy
co czuję
chwalony 

cmoktam cherry
Cycero cichnie
cofam czas

czytam Credo


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 22 grudnia 2016

Jak kartka papieru

na początku biała
niewinna i czysta
potem kredkami pomazana 
dziecięcymi bazgrołami
zanim staną się literami
pojawią się kleksy z atramentu
niczym dojrzałe plamy na honorze
pierwsze daty i skreślenia
jakieś wykazy tabele i lista
pierwszy wiersz który ułożę
znów słupki cyfr
do bilansu i momentu 
końcowego podliczenia
lub wyniku równego zeru 
albo do granic absolutu
do tego jakiś szkic i rysunek rzutu
tajny plan ucieczki z uwięzienia duszy
tylko godzina za godziną mija wartka

nasze życie jest jak papieru kartka
warta miliony albo w cenie
złamanego pół grosza

dopóki coś jej nie zgniecie
i wrzuci do kosza 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 17 grudnia 2016

Czas Wigilii

Cicha i święta noc  i cały ten zaczarowany czas 
jeszcze płaczu nie słychać malutkiej dzieciny 
odliczamy jak zawsze do tej tajemnicy godziny 
nasz Emanuel narodzi się oto tutaj pośród nas 

a świat cały opromieni  gwiazdy Betlejem blask 
pozdrowimy królów co przybędą z dalekiej krainy 
a czy my już jesteśmy gotowi i te nasze rodziny 
by zaśpiewać Dzieciątku kolędę z każdym wraz 

w tę niezwykłą porę gdy jest oznaczona godzina 
ta która rozmnoży się ponownie na lat tak wiele 
w czas przebaczenia kiedy darowana jest wina 

bo w naszych rodzinach jak w domowym kościele 
Jezus życie w ludzkich sercach wkrótce rozpoczyna 
dlatego ja połamię opłatek i z wami się Nim podzielę

 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Misiek

Misiek, 10 grudnia 2016

SEKSMISJA -FINAŁ A.D. 2016

Szli przez las
 
Albert z Maksem i Lamią
nagle Maks ujrzał ptaka w chmurach
Uratowani ! –zawołał radośnie
jesteśmy uratowani bo ptaki nie kłamią !
 
a echo odpowiedziało mu donośnie
że to skażenie to jedna wielka bzdura
patrz bocian ! jak on żyje to my też możemy
wszyscy o tym wiedzą stąd  my także wiemy
 
przeżyjemy !- krzyknął raz jeszcze
aż wstrząsnęły nim zimne dreszcze
kończymy raz na zawsze tę grę i zabawę !
zrzucił rękawice
zaraz potem hełm ze szklanym balonem
 
w jednej chwili był na twarzy już zielony
posiniał cały i upadł martwy na sztuczną trawę
 
Albert nie mógł się pogodzić z Maksa zgonem
jednak nie było tlenu na tym nowym świecie
czy gdzieś jeszcze był ? ale na jakiej planecie ?
cudem jak Lamia zdjąć z głowy hełmu nie zdążył
 
wysoko nad nimi wciąż plastikowy bociek krążył
wkrótce nadleciały inne niezliczone drony
 




  [cytaty  z filmu SEKSMISJA  w reż. Juliusza Machulskiego ]


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Misiek

Misiek, 4 grudnia 2016

Życie po życiu

ostatnie serca uderzenie
jeszcze jedno tchnienie
złożyli mu obie dłonie
zapadła martwa cisza
(…)
 

Był pogodny poranek
właśnie
ginęły ostatnie bakterie
w porcji formaliny
jak w głębokim letargu
odarty z marzeń 
pogrążony w lodowatym
acetonie
 
czułem jak tłuszcz i woda
znikają ze wszystkich tkanek
 

obok mnie zanurzona
piękna dziewczyna młoda
jak w dniu narodzin
nikt nie słyszał
duszy
 
rozpaczy krzyku 

nowy czas
 
bez dni i bez godzin
leżałem nagi na zimnym stole
wszystko zdawało się być snem
moje wnętrze wypełniała żywica
wstrzyknięta w ostatnim zastrzyku
przekroczona czasu granica 
słońce zaglądało przez szyby matowe
a na moim ciele ultrafioletowe
promienie 
robiły ze mnie na powrót człowieka
 

widzę pędzel z jakimiś farbami
pomalowali mnie barwnikami
cały świat stał się kolorowy
od moich stóp do głowy
 
zaraz
przecież ja z całym światem
pożegnałem się za wcześnie
a teraz znów żyję 
bezboleśnie
 

będę stał w gablocie za szkłem
czas się ponownie zatrzymał
 
  
zostałem właśnie nowym  plastynatem 
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Misiek

Misiek, 2 grudnia 2016

Ostatnia szychta

Jeszcze jeden zjazd
kilometr pod ziemię 
czarną 
jak noc bez gwiazd

o osiem ludzkich istnień
w tę godzinę listopada koszmarną
upomniała się Barbarka o górników

kiedy wszystko w jednej chwili
runęło
niczym wieża Babel
a potem nastały w ciszy
promyk nadziei i wiara

daremnie 
za życia pochowani
zimnymi skałami zasypani
odeszli na szychtę wieczną

śmierć zawsze jest niedorzeczną
codziennie rzuca nowe zaklęcie

osiem serc ludzkich zamilkło
oddali na zawsze ducha
kiedy Barbara swoich odbiera
nikogo nie słucha
------------------------------------------
to było jedno samoistne tąpnięcie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Misiek

Misiek, 2 grudnia 2016

Dzień ostatni

Serce 
kruche jak
kryształowe
pękło na okruchów miliony
z nich powstały nowe
serca
i jeden kamyk zielony
jak z piasku
ulepiony
rozsypał się na wszystkie strony

a z tych drobin urosły
nowe kamyki
i jeden
który w serce się przemieni
dlatego nie rób 
z serca kamieni
które co dzień obmywa morze
słono gorzkich łez

najtwardsza skała pęknąć może
nawet ta w słońca blasku
wyrzeźbiona
kamyk zielony
którego na brzeg Losu wyrzuciły
fale
nadzieja utracona
lepiej jej nie mieć 
w barwie zieleni
niż całkiem być bez

tego co dziś rano
pękło po zawale


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Misiek

Misiek, 15 listopada 2016

Listopad

Znów  uderza w twarz chłodem 
deszcz 
i kroplami uderza o bruk złowrogo 
pierwsze kałuże skute już lodem 
zmarznięte trawy podnieść się nie mogą 
klucz dzikich gęsi na niebie się oddala 
gęsta mgła spojrzenie na świat odbiera 
bladym światłem ulicznych latarni 
srebrzy się szary efekt Tyndalla 
giniemy o zmroku szarzy jak niezdarni 
maluje wszystko dookoła 
czas który powoli przemija 
choć nie umiera 
w ponury deseń 
cicho szeleszczą suche liście w alejach 
smutno ciemno i wciąż  pada 
ostatnia odchodzi z tego świata nadzieja 
w kalendarzu połowa listopada 
wkrótce przepadnie na rok jak niczyja 
powoli kończy się jesień 
zimny wiatr resztę ciepła odbiera 
  
za chwilę śnieżnego brata przywoła


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Misiek

Misiek, 14 listopada 2016

Zapiski niespokojne

Zamykam oczy
aby wsłuchać się w ciszę

delikatnie palcami muskam klawisze
kursor myszki pokazuje cel nieznany
i tylko ten sam szept
wciąż się w pobliżu rozlega

kto naszego życia jest autorem 
kto wymyśla wciąż nowe rozdziały
naszego niepowtarzalnego bloga

księżyc co noc do mnie wpada
w porze widzialnych duchów
dobry z niego kolega
choć niczego nie zje i nie wypije

ten szept
to głos sumienia delikatny
jakby utkany z najlepszych nut

opiszę go na nowo
znów
wtedy poczuję że żyję
może dzisiaj spełni się cud
moje skargi i prośby
jedno wielkie pomieszanie

własne projekty, szkice i plany
czy
słowa modlitwy do Pana Boga 
z zapomnianego brewiarza 

w duszy poranionej 
pozostała wiara
w najważniejsze Słowo

ułożona z prawdy okruchów
jest moderatorem

tego 
co nam się wciąż przydarza  

  


liczba komentarzy: 7 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 13 listopada 2016

List od starszego brata

Szczęście jest takie delikatne jak drobina krucha
i łatwo je utracić cokolwiek się w życiu dokona
tak bardzo chcesz wtulić się w ciepłe ramiona
mając nadzieję że ciebie ktoś jeszcze wysłucha

teraz od nowa idziesz naprzód nie tracąc ducha
własnym szlakiem gdzie droga życia wyśniona
celem kraina ...fortuną na zawsze wypełniona
twoja piękna wciąż twarz teraz jest jakby sucha

bo nie masz już siły płakać nad smutnym losem
choć łez popłynęło tyle- to dziś ich nie szkoda
ucisz się siostrzyczko i poproś tylko głosem

cichym w modlitwie-to ona siły każdemu doda
i zabrzęczy spełnionych marzeń pełnym trzosem
kiedyś spotkasz tego kto serce na dłoni ci poda


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Sonet dla anioła i poety, WIELKI PIĄTEK 2025, 13 kandydatów, Czarna kampania 2025, Rewolucja 2025, Poezja to radosna kochanka, Memento III, REANIMACJA, Wielki Cham, Dwa limeryki ,,erotyczne'', Poeta i ,,poetka'', Mini refleksja, Spadkobiercy, Na Międzynarodowy Dzień Kota, Pytania na XXI wiek, Dla Matki Boga - stornello, Zero, Prosto w oczy, Rozmyślanie w miesiącu urodzin, Dzięcioł, Wehikuł czasu, Nowe życie, jajo na boczku, chwila, Powrót z rejsu, Memento, Bez maski, Nadeszła zima, Bezsenne noce 2025, Tomasz Beksiński - 1958-1999, NEO, Lekcja rachunków, Trzynastego grudnia..., Szósty krzyżyk 2, Wacuś, Oczekiwanie na nowego Godota, Pro memoria, Zapiski niespokojne 3, W jesiennej zadumie, Ekspiacja, Piosenka poetycka, Poeta, Życie jest jak gra w pokera, Zasznurowane usta, Wiersz dla Ani, Jerzy Stuhr i Feliks Szajnert- ku pamięci, Elegia, Jedna myśl tylko powraca..., Bal manekinów A.D. 2024 (vilanella), Wszystko nie powstało z niczego..., Serce serc 2024, Z pamiętnika duszy, Pamięć silniejsza jest niż śmierć, Pamięć silniejsza jest niż śmierć, Jak bańka mydlana..., Wielkanoc 2024, Niedziela Palmowa A.D 2024, Jak lew został królem zwierząt, Samotni są pośród nas II, Westchnienie - rebuild version, Ostatni dzień stycznia, W imieniu prawa, Dziewczyna ze snu 2, Życie 2, Noworoczne życzenia, Sylwester 2023, O leśnej telewizji, Oczekiwanie 2023, 13 grudnia 1981, Rok trzeci, Listopad III, W październikowym zamyśleniu, Pamięć 2023, Takie sobie homonimy, IDĄC PRZEZ ŻYCIE, Inka, Sny są czasami bardzo gadatliwe, MIŁOŚĆ 2023, Bez odpowiedzi, Zamarzenie, Apokalipsa 2023, Anafora na początek lata, Kameleony 2023, Sen na jawie, Zawsze jest jakieś ale..., PYTANIA BEZ ODPOWIEDZI, Sen informatyka II- sequel, Nagłe zastępstwo, Całe życie..., Sodoma 2023, On i my, W Debilolandii 2, 24 lutego 2022*, W zamyśleniu w dniu urodzin..., Jesteś, choć cię nie ma..., Rozmyślania, Do zobaczenia po tamtej stronie..., SYLWESTER 2022, Wigilii to czas..., 13 grudnia 1981 / 2022, Andrzejki A.D. 2022, Trzy limeryki o piłce nożnej, Zima na biegunie jest ciepła…, ŻABA I BOCIAN, Jak bańka mydlana..., Zero i jedynka, człowiek czy Człowiek, Internet, Nostalgia VI, CZTERY PORY ROKU, SENNY POKÓJ I ON, Życie to jest podróż II, Równanie z jedną niewiadomą, 26 LIPCA 2022, Gdzie jesteś Aniu ? – sequel, Ten najważniejszy list II, Moje najskrytsze marzenie, Poezja to radosna kochanka..., Zimna czerwcowa noc, PTAK BEZ SKRZYDEŁ, Vangelis (1943-2022), Wiem, że jesteś przy mnie..., Kardiolog jest zbędny, Dla Ciebie choćby tylko motylem..., Powitanie maja III, Jeszcze będzie bardzo pięknie, Czarne i białe, Triduum Paschalne i Wielkanoc 2022, Jej powrót, Serce Ukrainy, Pytania bez odpowiedzi, CEDR I ŁOPIAN, 24 lutego 2022, Ból złamanego skrzydła, REKLAMOWY ZAWRÓT GŁOWY, Sylwester 2021, Staruszek i chłopiec IV, Ze świątecznego pamiętnika, KALENDARZ, Moje przesłanie, KONKURS JEDNEGO WIERSZA, 13 grudnia 1981 r (III), SEKSMISJA -ZAKOŃCZENIE A.D. 2021, Dobry anioł II, Trzy limeryki o świętym Mikołaju, Andrzejki 2021, Na wpół jawa i sen…, Nie wszystko czas pochłonie..., Polska Niepodległa, Zaduszki, Listopadowa refleksja III,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1