18 sierpnia 2017
Miłość
Jak spłoszony owad
po omacku lecę
na spotkanie
z najjaśniejszą gwiazdą
z galaktyki gdzie nikt nie mierzy
upływającego czasu
ogarniam wzrokiem cały krajobraz
widzę dwa nagie szczyty
omijam porośnięty pagórek
przede mną jaskinia rozkoszy
w której cała spłonie
moja pochodnia
popiołem
posypię
grzeszną duszę
15 czerwca 2025
Arsis
15 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
dobrosław77
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
normalny1989
13 czerwca 2025
violetta
13 czerwca 2025
wiesiek
12 czerwca 2025
wiesiek