7 lutego 2019
Ulica
impulsywność ze mnie wyszła jakbym się rozmagnetyzował
zostałem na jednym biegunie i nie ruszam się stąd
ja dzięki stałocieplności ponad tym co inni przeżywają
stoję na wietrze racząc się racją własnej narracji
manifestuję tutaj i teraz swój spokój i swoją ciszę
gdy tam krzyczą warczą trąbią
co gorsza popełniają przestępstwa i umierają
ptaki próbują zrozumieć o co nam chodzi
tak się wydaje ze względu na dystans jaki nas oddziela
szyby stają na drodze do zrozumienia
dokądś jadących i zmierzających
promieni słonecznych a tych co bawią się z dniem w chowanego
stoję na wietrze i raczę się racją własnej narracji
że ja to ja i miło mnie się poznać
przypadkowo wpadać na siebie w pośpiechu na ulicy
lub chować się udając
że się nie znam
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek