11 listopada 2020
Równowaga
Na akacjowym kwiecie kropla od kropli rozciągam czas
zamknięte mam usta i nie ma powodu by odpowiadać
spuszczone mam nogi aż mogę dotknąć mokrej ziemi
od kilku lat słońce ogrzewa mój smutek
przybyłem do miejsca pochłoniętego spokojem
od chwil paru czuję napełnianie się zachwytem
wymyślam sobie jak jest dobrze i beztrosko
z dala od wszystkiego wszystko wydaje się być inne niż jest
pośrodku czuję balans własnej wagi
wyciągam ręce w odwrotnym kierunku
chwytam się jednego momentu i za chwilę zapominam
rozmarzyłem się bez punktu wyjścia.
18 lipca 2025
Kreton
17 lipca 2025
wiesiek
16 lipca 2025
wiesiek
16 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
15 lipca 2025
wiesiek
15 lipca 2025
sam53
14 lipca 2025
jeśli tylko
14 lipca 2025
Bernadetta
14 lipca 2025
wiesiek
14 lipca 2025
Jaga