3 listopada 2014
Z zapytaniem
Czy też nie wstyd być poetą,
Gdy być można dzisiaj każdym?
A do tego, ech, kobietą,
w świecie modnym, szybkim, ważnym?
Czy też nie wstyd pisać wierszem,
szukać rymów w kubku kawy?
Słowa spleść w puenty jutrzejsze
lub rozrzucić dla zabawy?
Czy sens ma jeszcze nadzieja
zachłyśniętych brakiem znaczeń?
Czy cokolwiek dziś to zmienia?
Czy znów musi być inaczej?
Gdzie się powinniśmy podziać?
Skryć się za zasłoną bieli?
Oswobodzić z kropek słowa?
Czy to tego byście chcieli?
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga