19 października 2014
Pierwszy pacjent
Kiedy boli, drażni, dramat,
na fotelu cię posadzę,
lecz co dalej? Nie wiem sama,
ja się nie znam, co poradzę?
Gardło zasycha od stresu,
nogi trzęsą się jak z waty,
umysł z tabel i wykresów,
nie pamiętam nic poza tym.
Jak tu zacząć... A, badaniem...
Otwórz szerzej mi tę buzię!
Przecież nic ci się nie stanie,
może coś tam jednak umiem...
Jak próchnica, to wiercimy,
wypełnimy zaraz ładnie.
Proszę nie jeść pół godziny,
może plomba nie wypadnie...
Tak, już można, do widzenia,
idę opaść na kanapę,
asystent mnie nie doceniał,
przewidując wielką klapę.
Niemożliwe... Juz kolejny?
Miejsce pracy już gotowe?
Drżącą dłonią chwytam zgłębnik...
Oby nie znów kanałowe...
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek