19 października 2014
Pierwszy pacjent
Kiedy boli, drażni, dramat,
na fotelu cię posadzę,
lecz co dalej? Nie wiem sama,
ja się nie znam, co poradzę?
Gardło zasycha od stresu,
nogi trzęsą się jak z waty,
umysł z tabel i wykresów,
nie pamiętam nic poza tym.
Jak tu zacząć... A, badaniem...
Otwórz szerzej mi tę buzię!
Przecież nic ci się nie stanie,
może coś tam jednak umiem...
Jak próchnica, to wiercimy,
wypełnimy zaraz ładnie.
Proszę nie jeść pół godziny,
może plomba nie wypadnie...
Tak, już można, do widzenia,
idę opaść na kanapę,
asystent mnie nie doceniał,
przewidując wielką klapę.
Niemożliwe... Juz kolejny?
Miejsce pracy już gotowe?
Drżącą dłonią chwytam zgłębnik...
Oby nie znów kanałowe...
10 maja 2024
Koza na wypasieJaga
10 maja 2024
10.05wiesiek
10 maja 2024
Wielki wypasJaga
10 maja 2024
IluminacjaVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
9 maja 2024
wciąż na faliYaro
9 maja 2024
0905wiesiek
8 maja 2024
0805wiesiek
8 maja 2024
Światełka dla zbłąkanychSztelak Marcin
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek