7 czerwca 2015
List do siebie
Myśli nie myśli
rozplątują się same
nieskrępowane spojrzeniem
Zaginione w biegu chwile
schowałaś w puszce herbaty
Kostka cukru przywoła wspomnienia
Zostaw długopis, weź pióro
tak, na półce po lewej,
tej umorusanej atramentem
Litery lśnią tak jak wczoraj pisane
bladym świtem po nieskończenie długiej nocy
kroplą deszczu tak samo inną od pozostałych
bliskim szeptem odległej Przystani
sercem bijącym mocniej niż kiedyś
uśmiechem skrytym w cieniu dni
słowami zaginionymi w sumie chwil
zamknij oczy
schowaj mnie do koperty
na czarną godzinę
16 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
dobrosław77
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt