22 października 2017
klatka
nie chodź w to miejsce bo już nie powrócisz
obleśne łapy skleją twoje włosy
w ciążkich oparach pędonego bimbru
oberwą płatki jak w dziecięcej wróżbie
nie idź dziewczyno tam jest zawsze ciemno
w zatęchłej bramie nie znajdziesz modlitwy
zamilkło echo szeptanych litanii
od bólu ustrzeż i daj działkę panie
kiedy tam pójdziesz zatrzasną się wrota
a głodne szczury wgryzą się w rękawy
ciągły niedosyt kieruje ku szyi
ciepłą posoką ugasić łaknienie
popłynie strużką aż po drobne dłonie
na brudnych ścianach zrobisz tatuaże
sczernieją z czasem i krzyczeć przestaną
nie mam imienia więć nadaj je Panie
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek