8 stycznia 2014
Biada
Niszczyć by tworzyć, Tworzyć by niszczyć, Z marazmu zdarzeń wyłuskać natchnienie, Zdławiony impuls kreacji, Niedościgniony i obłąkany, W niemocy swojej bliski boskiemu, Wszak może ułomność moja, boskie ma znamię, w tych pokręconych kształtach, swój obraz nadaje, jak Fidiasz w Atenach, kamienie ożywiał, takoż i Ja tym zgłoskom, znaczenie nadałem, I abym zawsze swych dzieci, wartość pamiętał.Sen kiedyś miałem wisiałem na drzewcu, zło uczyniłem, nie godny ojcostwa, jak nędzny Judasz za garść srebrników sprzedałem swe dzieło. Nie! Biada mi! Nie warte to złota, ni pereł spleśniałych, ni władzy i zdrowia. Spokój na duchu mą będzie zapłatą, i bukłak gorzałki do snu mnie utuli.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta