12 grudnia 2013
Żądło
Oddychanie prowadzi mnie do obsesji.
Pochłanianie twojej wszędobylskiej aury
przebarwia ciało w różowo-czerwone, pulsujące żądło.
Jesteś krwią we mnie, sokiem, śliną,
substancją trawiącą, zapachem,
systemem nerwowym, poruszającym gałki oczu i narządy mowy.
Jesteś poranną erekcją wszystkich włosów skóry,
dłonią,
palcami nad którymi nie mam władzy, kiedy chcą dotykać.
Wszystko wokół przybiera obsesyjne kształty.
Tapczan jest łonem, poduszki tworzą biust,
drzwi są jak uda, a kiedy przez nie przechodzę
jestem w tobie.
Trawa układa się w pukle włosów, więc się kładę na niej,
palce boleśnie wbijam w ziemię,
całuję, kocham, soki tryskam z siebie śliniankami
pobudzonymi nieprzyzwoitym smakiem cytryny.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek