16 grudnia 2015
Przechodzenie
Na sali skurczone, zmęczone twarze
wciśnięte w tło poduszek.
Nic je nie obchodzi, zdobywanie za [szczytów]
(ktoś się już wyżej wspina),
mają już za sobą
konwenanse, cukierkowe słowa
codzienny cyrk.
Chociaż nie są haute couture
szukam w nich ciepłych barw
odcieni światła w zagłębieniach zmarszczek.
Czasami rozjaśnia je błysk :
cieplej wypowiedziane słowa,
ptak stukający w szybę,
odgarnięty włos z czoła,
periodycznie powtarzany film.
Czas zabrał im wszystko
pozostał szary dzień
i nadzieja , że szybko się skończy.
18 kwietnia 2025
jeśli tylko
18 kwietnia 2025
violetta
18 kwietnia 2025
wiesiek
18 kwietnia 2025
sam53
18 kwietnia 2025
Misiek
18 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
17 kwietnia 2025
Eva T.
17 kwietnia 2025
wiesiek
17 kwietnia 2025
Yaro
17 kwietnia 2025
Yaro