5 listopada 2013
To nic
Założyła błękitne buty
zawsze marzyła by
dojść w nich do gwiazd.
Pewnego dnia otoczyła się kolorami
i pochłonęła je wszystkie,
wtedy ziemia stała się bezkształtem
znikł dom z czerwonej cegły
i dym z komina piekarni,
gdzie chleb z chrupiącą skórką
pochłaniały głodne usta, a
mała dziewczynka na rowerze
z czarnymi warkoczykami i oczami
jak koła młyńskie zuchwale
przekraczała granice strachu.
Zatarła się ściana z wzorami kwiatów
a anioł stróż rozpostarł skrzydła,
zamknięty krąg podwórka z obskurnymi
drzwiami komórek otworzył się
na jasno oświetloną ulicę.
Błękitne buty chodzą po białych pokojach
- przez szerokie okna wpada tyle światła.
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
tetu
13 grudnia 2025
violetta
13 grudnia 2025
dobrosław77